Poprzedni wpis traktował o czymś dla ducha, czyli o książkach, teraz pora na przyjemności cielesne. No, poniekąd cielesne, o zakupach mowa;)
Nie wiem, czy do końca można to nazwać łupami z wyprzedaży, bo kupione w TK Maxx, czyli raju całorocznej wyprzedaży;)
I jeszcze, a jakże, lakiery:)
Ten pierwszy to GR Jolly Jewels, przeceniony z 12,90 na 2,00 bo odkleiła się nalepka z nazwą firmy;)
M. skomentował, że trza było się dyskretnie "przelecieć" po półkach i poodklejać więcej;)
Nie powiem, zastanawiałam się przez chwilkę nad tym pomysłem, więc gdyby mnie nie było na najbliższym klubowym spotkaniu, to wiedzcie, że siedzę w kiciu za nalepki, to jest za niewinność znaczy;)
W Betlejemskiej Grocie
22 godziny temu
jaka cudna torba!!!!!matko,już nawet nie patrze na torby,tyle ich mam,a tu u Ciebie nowa i u Gosi nowe torby,kusicie mnie!!!!
OdpowiedzUsuńa co w puszcze?chyba coś jadalnego...?:D
Usuńoj ja do TK Maxx mam zakaz wchodzenia, mąż mi zagroził że się rozwiedzie ze mną zabierze dziewczynki a ja se wtedy mogę siedzieć całymi dniami w tym sklepie i kupować do bólu :D uzależniona jestem od tego sklepu.....a już jak chodzi o buty dla córek...kurcze ze skórki można naprawdę fajne upolować za małą kaskę :D
OdpowiedzUsuńBeti czy w razie czego mogę się chwalić że mam znajomą co siedzi za nalepki :P
Bedę Ci przysyłać lakiery do pierdla:) A te brokaty to Ty już wiesz jak się zmywa...
OdpowiedzUsuńNo wiem, że troskliwy, ale mnie to nieustannie bawi. Ja taki dzikus jestem, nierzyzwyczajona do takich zachowań:)
No wiem, że najwyższy czas, stara baba jestem, a chichram się jak nastolatka z takich rzeczy:)
OdpowiedzUsuńOk, o brokacie będę pamiętać, ale zmywacz z gąbeczką? Przecież to kiepsko zmywa:)
kurde, trza było dzwonić! pomogłabym zrywać :P
OdpowiedzUsuńNiki zmienia się z minuty na minutę :D
a rodzina faktycznie jakies ciągoty muzykalne ma ;)
szkoda tej stajenki, że się tak marnuje! co za ludzie ale to tak jest (pies ogrodnika)...
Bardzo karnawałowe lakiery:))
OdpowiedzUsuńJa szukam czarnego jakiej firmy mogłabyś mi polecić Beti?
o, i nowe serduszko! Z czekoladkami?:)
OdpowiedzUsuńTen trójpak mam i uwielbiam, ale będziesz wyzywać jak będziesz go zmywać:P
OdpowiedzUsuńJaka zajebiaszczaaaa torba :DDD byłam dziś w tk maxie, ale nic ciekawego dla siebie nie znalazłam. Poza tym staram się troszkę powstrzymywać, bo już prawie P. z torbami puściłam :DDD
OdpowiedzUsuńhmmm no jakby się tak zastanowić to i tak ma ze mną dobrze :DDD ale ostatnio dość sporo tego - książki, dwie pary butów no i te wszystkie cudności z H&Y (ale fakt ! to akurat groszowe sprawy).
OdpowiedzUsuńStrasznie nie mogę się doczekać kolejnego spotkania ! :)))
Ależ piękna ta torba:)A ja mam bana na zakupy,aaaa:(
OdpowiedzUsuńooo lakiery GR zazdroszcze! mam chrapke na jeden,ale kupic cos nie moge ;)
OdpowiedzUsuńA które to już serce? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńTak właśnie myślę,żeby coś sobie na imieniny sprawić;)
A czytasz już ten "Trafny wybór"?
świetna torba! mi się jakoś ostatnio nie chce malować pazurów...pewnie na wiosnę powrócę do malowania:)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy a do odklejania tych nalepek chętnie się dołączę. ;)))
OdpowiedzUsuńfajna taszka ;)
OdpowiedzUsuńi lakiery też fajne. Ten trójpak to skąd?ja widziałam 3-paki w HMie, ale mi pani powiedziala, ze 10 zl kosztją a nie 5, to poszlam;p
buuu ;(
Usuńnic, może jak znowu pojade, to jeszcze będą. Nie mogła mi go od razu za 5 koła sprzedac jak i tak mieli taki zamiar w zamiarze;) ?
Eeee nie możesz ot tak sobie skończyć ;)
OdpowiedzUsuńW tej starej hobo nie mam tego długiego paska,więc nie wiem. Nosiłam na tym krótkim i jest ok
Beti, zupełnie nie wiem, o czym Ty mowisz- pisalam Ci już, że Ty szczupla jesteś :) brzuch mjynki to mom jo :D
OdpowiedzUsuńo! a znasz to- chlop ślonski- w barach szyroki, w dupie wąski? ;)
Usuńehhh, Ty szczęsciaro! mój jest jakis taki prostokątny, ale pewnie to dlatego, że nie robi na dole ;)
Usuńjak sie spotkomy to ci pokoża jaki mom brzuch, jak galet normalnie, ale taki prawdziwy, swojski galet- wjysz, z włoskami ;)
nooooo, dokładnie taki, z nóżek :D
Usuńmożesz sobie macnąć, pokręcic wloski na paluszku ;)
jak się spotkamy to Ci pierdykniemy też taką szarfę i będzie super Miss Beti :)
OdpowiedzUsuńJa po skosie mogę nosić małe torebki,w których mało jest. W dużych zawsze jednak jest trochę więcej i nie lubię jak mi się o biodro to obija. Chociaż czasem taka możliwość posiadania torby i 2 wolnych rąk jest nieoceniona :)
OdpowiedzUsuńTo ja czekam na recenzję:)
OdpowiedzUsuńA ja lakierów z GR nie lubię. Jakoś szybko się u mnie ścierają.
OdpowiedzUsuńJakby Cię jednak zamknęli, to pisz do nas z więzienia, lubię Cię czytać. :)
jakby co będę Ci przysyłać paczki :)
OdpowiedzUsuńu mnie tez sporo dla ciała i duszy tez bo taki misz masz zakupowy :)
ale Beti, jak to dumnie brzmi- koleżanki z celi :D yeah! pewnie nawet w tym samym więźniu byśmy wylądowaly z racji bliskości zamieszkania;)
OdpowiedzUsuńz tego co napisalaś wnioskuję, że mialaś/ masz zdrowe podejście do tematu dzieci:) zazdraszczam. A nie myślalas nigdy o adopcji? wiesz, takiego większego już
PS. gdzie ty mieszkasz w tej Rudzie? Bo mi wczoraj wacek uświadomil (debil jeden, dopiero teraz), że mamy z Rybnika prosta drogę na Rudę śl. Nie żadną straszliwa autostradę, normalna drogę, na której da się zawrócić;) nie mieszkasz przypadkiem blisko tej drogi?
Jakby co, będziemy Ci wysyłać książkowo-lakierowo-słodyczowe paczki ;)
OdpowiedzUsuńTroszkę małą mam miejsca na te wszystkie kubki, ale P. to zupełnie nie powstrzymuje ;p zaraz kuchnię będę miała na balkonie :D
OdpowiedzUsuńz tym dzieckiem to tak spokojnie- po prostu głośno myślę. Na wszystko przyjdzie pora. :)
takie wpisy również mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńtorebek nigdy za wiele! ;)
a brokatowych lakierów to ja nie znoszę zmywać..:/
Muszę chyba zrobić nalot na TK Maxx, bo jesteś nie pierwszą osobą, która wspomina o tym sklepie :)
OdpowiedzUsuńdziekuje,Betii,juz lepiej,ale i ta niedobrze... słabiutka jestem,wszystko mnie boli,jedynie temperatury już nie mam
OdpowiedzUsuńzrób nowy wpis i zabierz już stąd tą piękną torbę,bo popełnie sobie kolejną!!!
też mam takie podejrzenie, że gdzieś pod palmami się wygrzewa ;)
OdpowiedzUsuńEgzamin 31.01 :| ja nie chce!
bo mi się już grzechy w szafie nie mieszczą;))))
OdpowiedzUsuńprzeczytałaś Rowling?
Kochana jesteś :*
OdpowiedzUsuńBuhahaha ciekawe co robie teraz mój Włoch ;P
OdpowiedzUsuńJuż kończysz?Ja jestem na trzeciej części "Cukierni...",wolno mi idzie:(
OdpowiedzUsuńAle na pewno sięgnę po Rowling:)
A jestem, to prawda:)
OdpowiedzUsuńa nowy wpis to kiedy zrobisz ??? :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję,że głupi nie jest hehe ... ale skoro ma mnie czasami tak przepraszać, bo może i być głupi ... CZASAMI ;p
Tak,czerwona lepsza :)
OdpowiedzUsuńWiedziałam,że mnie zrozumiesz z pierścionkiem:))))
Beti zyjesz??
OdpowiedzUsuńBeti,co nowego?
OdpowiedzUsuńŚpieszę donieść,że skończyłam czytać "Cukiernię...",dawno żadna książka mnie tak nie wciągnęła:)A na imieniny sprawię sobie chyba tą Rowling;)