Z okazji tego, że bez uszczerbku na zdrowiu i urodzie przetrwaliśmy koniec świata, z okazji świąt i bez okazji też...życzę:
spełnienia marzeń wszystkim marzycielom,
szczęścia w miłości wszystkim zakochanym...i tym samotnym też,
zdrowia wszystkim chorym,
szczęścia zmartwionym
a dla wszystkich:
przyjaźni, spokoju, radości i magicznych świąt:*
Dziękuję za wszystkie cudowne świąteczne kartki i życzenia:*
Pięknych świąt:*
W Betlejemskiej Grocie
22 godziny temu
Nie mogę się napatrzeć na Waszą choinkę ! Piękna jest ! :***
OdpowiedzUsuńMagia ech ... chciałabym,a pewnie ... :))) może się uda ...
I wzajemnie Beti, spokojnych, zdrowych i radosnych Świąt. Samych smaczności, zero zmartwień i dużo dużo szczęścia!!! :)
OdpowiedzUsuńWESOŁYCH ŚWIĄT!!! :*
wesołych świąt Betinku! :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt kochana!!!
OdpowiedzUsuńPostaram się:)
OdpowiedzUsuń:***** Beti Wesołych Świąt!!!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt, spokojnych i pełnych ciepła, oby były cudowne :*
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)))
OdpowiedzUsuńWesolych ,cieplych i spokojnych świąt :)***
OdpowiedzUsuńPięknych świąt, kiwi:*
Usuńoczywiście że ciastek wyszedł spod rąk mojej mamusi :)
OdpowiedzUsuńWesołych, zdrowych i pogodnych Świąt Ci życzę....nie znikłam, to tylko przedświąteczne zabieganie...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńoj magiczne są te święta! Dawno nie byłam u rodziców, chyba z 5 lat, a jakie prezenty dostałam :D Jestem przeszczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńBeti, mówilam Ci już, że na moje oko to ty chuda jestes? ;P troche brzucha Ci sie przyda;) jak to mówia pulchne kobiety w mojej familii- baba bez brzucha, jak gornek bez ucha. I tego sie trzymajmy;)
OdpowiedzUsuńA Krajewskiego tez lubię, i mam wrażenie, że mu (czy tam jego bohaterom) często stoi. Mimo wszystko
F. póki co go nie widział... Coś mi się zdaje, że ma cykora:)))
OdpowiedzUsuńano głupio ;/ banda kretynów ! aż mi żal tych dzieciaków.
OdpowiedzUsuńNo nie było właśnie!
OdpowiedzUsuńA dziękuję, mnie też się nasza choinka podoba:)
OdpowiedzUsuńA po świętach ... lepiej niż przed ;) ... muszę wpis zrobić.
A nie niestety-chyba zawsze ktoś taki musi się znaleźć.Ale ty też chyba masz "interesującą"szwagierkę o ile mnie pamięć nie myli??
OdpowiedzUsuńA Tobie jak minęły Święta?
wszystko na dobrej drodze-antybiotyk łyka i już widze poprawę;) a dziś bylismy na spacerku,ja w bardzo ciepłej kurtce;)
OdpowiedzUsuńmuszę cię spytać bo mnie to już od jakiegoś czasu męczy-co to za deser na zdjęciu na górze?w tych pucharkach?bezy jakieś...?wygląda obłędnie!
Czyli nie jestem sama i możemy się nawzajem wspierać w naszych "problemach"ze szwagierkami,a Twoim przypadku i ze szwagrem:)
OdpowiedzUsuńDobrze mieć takich przyjaciół jak Wy:*
Dziękujemy z Bazylem:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Ja rozdziabałam widelcem. W cieście mogą zostać grudki, bo w piekarniku i tak się to rozpuści :)
OdpowiedzUsuńtak, wiem ... On mnie rozpieszcza, a ja marudzę ;p wczoraj jeszcze mi zasponsorował wodę toaletową z YR ;p