Wczorajsze emocjonujące "jedenastki" na stadionie przypomniały mi, że niedawno Amolko "podyktowała mi karnego", dziś dobiła Monika, więc - się wywiązuję;)
11 pytań Anki:
1. Jezioro czy morze? Może morze? Raczej tak;)
2. Jajko na twardo czy na miękko? W każdej postaci:)
3. Sukienka czy spódnica? Spodnie.
4. Pies czy kot? Pies. Kota nigdy nie miałam (poza tym w głowie), psów kilka przez życie mi się przewinęło.
5. Otwarte okno w samochodzie czy klimatyzacja? Ach, ten wiatr we włosach;) Spośród naszych licznych samochodów (nie, nie jesteśmy bogaczami z własną stajnią, samochodów było wiele, ale pojedynczo) żaden nie miał klimy, więc nie wiem;)
6. Pocałunki z zamkniętymi czy otwartymi oczami? Z zamkniętymi.
7. Ranny ptaszek czy sowa? Sowa, w porywach nawet puchacz;)
8. Duże śniadanie czy duża kolacja? A nie widać? Duża kolacja, niestety.
9. Mięso czy sałata? Z reguły jestem prawie wszystkożerna.
10. Na płaskim czy na obcasach? Na płaskim.
11. Parasol czy kalosze? Od góry parasol, od dołu kalosze;)
11 pytań Moniki:
1. Lewy czy Kuba? Wasilewski;)
2. Nocą czy za dnia? Raczej nocą;)
3. Kuchnia włoska czy chińska? Włoska.
4. Blond czy brązowe? Facet blond, ja ruda;)
5. Wielkanoc czy Boże Narodzenie? BN
6. Rock czy pop? Raczej rock.
7. Opalona czy alabastrowa? Cokolwiek, byle nie - jako ja - świńsko różowo-czerwona;)
8. Obrzezany czy naturalny? Nie miałam przyjemności z tym pierwszym, więc nie mam zdania;) Monika, podpowiesz?
9. Perfumy słodkie i ciężkie czy świeże, sportowe? Perfumy jak ja - wiadomo: słodkie i ciężkie;)
10. Nieśmiały informatyk czy przebojowy górnik? Od wielu lat na stanie posiadam nieśmiałego górnika i jestem baaardzo zadowolona;)
11. Jak seks oralny, to bierny czy czynny? 69 i wszystko jasne;)
Moja jedenastka:
1. Książka czy film?
2. Szybki numerek czy długa gra wstępna?
3. Lody czy sorbet?
4. Po bożemu czy z fantazją?
5. Mini czy maxi?
6. Chleb czy bułki?
7. Ogrodowy wiecheć czy wiązanka z kwiaciarni?
8. Wino białe czy czerwone?
9. Komedia czy sensacja?
10. Stringi czy figi?
11. Złoto czy srebro?
Rzaba, Aggie, Gabi - macie ochotę? Strzelajcie swoje jedenastki;)
A żeby nie było tak goło i bez fotki - coś, co ewentualnie może ilustrować 12 pytanie:)
Lubicie lakiery stonowane czy jaskrawe? Kremowe? Brokatowe? Wzorki? French? Pastele? Neony? Klasyczna czerwień? Wściekły róż?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja lubie wszelkie mozliwe lakiery ! no poza zielonymi, te jakos mi nie podchodza ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo za nominację :) może się dzisiaj zbiorę w sobie i zrobię wpis :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
pytanie 4 Twoje wymiata :))) masz piekne paznokcie!
OdpowiedzUsuńlubie lakiery wszelakie ale ten kolor co pokazujesz zupełnie mi nie podchodzi :/
OdpowiedzUsuńWojtek nie ma juz temperatury, ale reszta została...
OdpowiedzUsuńa co do ósmego pytania, to moge polecić obrzezanych;) ZWŁASZCZA do seksu oralnego;p
ostatnio ulubiony mój lakier to turkus;)
OdpowiedzUsuńwspaniała jest ta zabawa;)))
Twoje porównanie siebie do perfum mnie rozwaliło:D
OdpowiedzUsuńLakiery na pewno nie perłowe, bez wzorków, a kolory to już różnie, ostre, stonowane, zależy od nastroju.
OdpowiedzUsuńLakier sliczny :( hm tez jestem wszystkozerna ;p
OdpowiedzUsuńLibacja w ogóle jest bardzo wdzięczna, ale zazwyczaj idzie jak ślimak raczej i boi się każdego szelestu, co nie przeszkadza mi ją kochać najbardziej w tej stajni:) A o naszą libację to ja się nie martwię w ogóle!
OdpowiedzUsuńsama;) pomogłam jej tylko napisać R i S;)
OdpowiedzUsuńAaa,no w sumie tak,biskupi;)
OdpowiedzUsuńNie,nie czytałam.Jakoś nie mam przekonania. Czytam Stuhra,ale On jakoś strasznie mądrze pisze,więc go dozuję;) I teraz jeszcze do tego "Lilkę"Kalicińskiej,bo to takie akurat na relax po pracy:)
A to chciej!:)
OdpowiedzUsuńStuhr jest fajny tylko raczej nie jest lekki. No ale w sumie też się tego spodziewałam.
Hahaha też jestem wszystkożerna sowa ale na obcasach. ;)) Masz piękne paznokcie. :)
OdpowiedzUsuńKlasyczna czerwień - zawsze podoba mi się na paznokciach. Inne kolory w zależności od pory roku;)
OdpowiedzUsuńCóż ... no troszkę już podrosły. I właśnie dlatego,że tak szybko mi rosną nigdy nie miałam żadnych skrupułów żeby ścinać- zresztą mnie najwygodniej w krótkich, a i w takich najlepiej się czuję :> zresztą wiesz- temat już penie nie raz przerabiałyśmy :D
OdpowiedzUsuńmam nadzieję,że będzie co pokazać,bo ta oszczędność w krew mi już chyba weszła i teraz ma wszystko mi kasy szkoda :D
Też tak sobie powtarzam,ale jakoś sama siebie nie przekonuje ;p pewnie P. mnie przekona jak już wpadnę do Mohito albo Super-Pharma dziś :>
OdpowiedzUsuńeeeeeee, bo wlaśnie o to chodzi, żeby sie podjarać a potem czuć niedosyt;) klatę mojego w całek okazalości (hahaha), to tylko ja moge oglądać ( i inni górnicy, jak mu się zdarzy zjechac na dół i potem iśc na łaźnię o_0 )
OdpowiedzUsuńWszystkie, a ten twój zielonkawy boski po prostu!
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńDziękuje za pozdrowienia:) Co prawda nie piszę, ale w miarę możliwości staram się być na bieżąco z czytaniem:) Pozdrawiam serdecznie z wietrznego i zachmurzonego P-nia:(
OdpowiedzUsuńAle się uśmiałam / pytanie nr.8 Moniki/ a pazurki cudne...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńO jaa i znowu muszę odpowiadać? Eh, no spróbuję ... może.
OdpowiedzUsuńA co do 8. w pierwszej 11-stce - to NIE, nie widać!
fajne pytania i odpowiedzi :) miłego dnia kochana dziekuje
OdpowiedzUsuńpozwolę się wtrącić w temacie ksiazki D. Wałesy-szkoda czasu...mi się kompletnie nie podobała,myślałam,że to będzie fajna książka,ale pani Wałęsowej chyba woda sodowa uderzyła do głowy...i wyszła niefajna opowieść
OdpowiedzUsuńi to nie tylko moja opinia-mama i ciocia tez czytały i też im sie nie podobała
dawaj go na rosół!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Beti:)
OdpowiedzUsuńA na przeprowadzkę liczę w lipcu,oby się udało:)
Póki co dorobiłam się nowego portfela i nowej kiecki (w sobotę idziemy na 40-lecie ślubu mojej ciotuni ;p) . Buty muszę jeszcze przedyskutować z P. , choć znając Jego- opieprzy mnie,że jeszcze ich sobie nie kupiłam :D marzy mi się jeszcze nowy zapach, ale szczerze mówiąc trochę mi szkoda kasy. W ogóle zauważyłam,że co chce kupić to się zastanawiam po milion razy- coś zupełnie do mnie niepodobnego ;p
OdpowiedzUsuńnajważniejsze,że mam prezent dla P., bo jutro ma imieniny :D
Beatrice!! Nie!!! Zjebałam! Bo chciałam Ci zaproponować dzisiaj ale się pokapowałam, że ja przecież jeszcze dziś do szkoły idę!!
OdpowiedzUsuńMoże być we wtorek?? Bo przyszły tydzien już wolny mam! I Urząd Pracy dopiero za dwa tygodnie! Może być???
A paznokcie? Nie mam ani ulubionego koloru, ani ulubionej metody, lubie wszystko, ale chciałabym umieć więcej a na razie mnie nawet stempelki przerosły :] No i brokatowe lubię! O!
To są umówione na wtorek! :) Zrobię Nam takie piknikowe kanapki xD
OdpowiedzUsuńWczoraj musiałam się odurzyć ze szczęścia! xD Boski był boski, mogę mieć synów. Po Janie Ludwiku drugiego nazwę Andrzej Marian na cześć Pirlo i Ballotelliego :D
Beatrice!!! A za tydzień w piątek zarobię swoje pierwsze kulinarne pieniązki!!! Piekę ciasta na chrzciny :D
Beatrice! Bo to jest na Chorzowskiej tam koło zoo, prawda?
OdpowiedzUsuńTo ja bym pojechała 23 i wysiadła na przystanku Osiedle Tysiąclecia Zoo :) I może pod zoo jakoś byśmy się umówiły?
No i godzina. Mogę jechać 9:34 i wtedy byłabym tam o 10:28??? :)
Szukam, co mam zrobić innego:)
OdpowiedzUsuńWiem, to takie bezkształtne duże, jakby zrobione z kasztanów xD Umówione :)
OdpowiedzUsuńBeatrice, to jakby co to mi napisz to Cię będę w moim szalonym autobusie wyglądać xD
OdpowiedzUsuńDo jutra! :*
BETI!!! ALARM!!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie zadzwonił do mnie Pan z Gazobudowy, gdzie żebrałam o ten staż dzisiaj i mnie zaprosił na jutro rano na rozmowę!!!!!
Możemy umówić się, że jak jutro wyjdę od niego to dam Ci znać i ustalimy jakiś inny dzień????
Przepraszam Cię strasznie!!!
Kupiłam, na razie trzy i tylko z kicią, ale będziemy szukać jeszcze:)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz jak się cieszę, że i Ty masz takie odejście do łóżka :D a z tymi NIemcami...no Beti poważnie, nawet już przed Kurnikiem była taka myśl wtedy nieśmiała ale coraz bardziej tego chcę bo mój mąż to chce od dawna...tam chyba dzieciom będzie lepiej...no i bliżej do dziadków, do mojej mamy tylko znowu daleko....
OdpowiedzUsuńani nie gadaj... ja po 27 latach jak zyję od dwóch dni nauczyłam sie spać nago;) prawie no...
OdpowiedzUsuńtakie upały, okno otwarte a i tak niczego chłodniego nie czuć... ja sobie wyobrażam, że na osiedlach jest jeszcze gorzej
zgadzamy się w łóżkowych sprawach i teraz w męskich jestem pod wrażeniem ;D
OdpowiedzUsuńzmieniłam bloga, znajdziesz mnie teraz pod innym adresem, Monika Cojg
OdpowiedzUsuńKochana póki co na ten stary :) jak się coś zmieni pod tym względem to oczywiście dam znać ;)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę to ona w galopie, ale na zdjęciu wygląda obłędnie:)
OdpowiedzUsuńjuz mnie kusza! bransoletke została wysłana do mnie wczoraj,a ja dzis... kupilam murano :D mam juz dwa koraliki,a bransoletka gdzies w drodze ;))
OdpowiedzUsuńwisior z NY,dostałam kiedyś od Mikołaja,pokażę wam cały,jak znajdę drugą część;) bo on podwójny jest
OdpowiedzUsuńmój mąż kwiaty kupuje w hurtowej ilosci;D
OdpowiedzUsuńnajważniejsze jest dobre towarzystwo;)
wiesz co ...jak widzę ile ma z tego radości i zabawy to latamy za nim...kiedys za mną latał tak mój tata....a kiedyś bedzie latał Jaś :)
OdpowiedzUsuńlakier magnetyczny??!! a co to takiego?
OdpowiedzUsuńwłaśnie o to mi chodziło, o ten wzorek:) to ,że masz swoje wyhodowane, to wiem:) jak Ty to malujesz? majstersztyk:)
Nie jest wesoło :(
OdpowiedzUsuńczasami wystarczy,że coś powie - nic szczególnego, nic prowokującego ... ale to wystarczy,żeby chcieć zamachnąć się i po prostu sobie ulżyć ! :( to straszne !
wiem,że ani alko ani fajka mi tu nie pomoże, ale doraźnie jakoś sobie pomóc muszę :( kurczę ... źle mi samej ze sobą :(
Na tyle jeszcze nad sobą panuję,że do rękoczynów nie dochodzi ! ale kurde ... no czasami mam wrażenie,że nie wiele mi brakuje ;/ właśnie podał mi kieliszek czerwonego wina ... ech ... fajny z niego facet. a ja czasami się czuję jak potwór ! ;/
OdpowiedzUsuńW bardzo podobny sposób denerwuję się na swojego laptopa ;/ oj ... mało brakowało,a wylądowałby na betonie ;/
OdpowiedzUsuńtaki bajer? normalnie, jak żyje o czyms takim nie slyszalam:) wiesz, co teraz robię? szukam tego cudu po allegrach różnych:D
OdpowiedzUsuńWiem,Kochana,że chodzi tylko i wyłącznie o mnie. Jestem totalnie emocjonalnie popaprana ;/
OdpowiedzUsuńja nawet czuję jak mi dłonie drżą, gdy szklankę trzymam ... masakra jakaś ! ;/