Cieplej się zrobiło jakby. Po raz pierwszy od dawna wyszłam dziś z domu bez czapki, które to nakrycie głowy ma tę właściwość, że deformuje mi cudny włosowy look, powoduje dziką chęć nieustannego drapania się po czaszce a na dodatek na mym łysym czole zostawia odcisk wełnianego splotu, taki swoisty kod kreskowy:)
Wędrowałam więc sobie przez osiedle, czujnie wpatrując się pod nogi. I raczej nie w nadziei, że znów, jak wczoraj, znajdę jakieś pieniądze. Dziś to tak bardziej z ostrożności. Topniejący śnieg bowiem ukazał swoje, skrywane dotąd pod białą kołderką, wstydliwe tajemnice, czyli psie kupki w ilościach, rzekłabym, hurtowych.
Lazłam więc slalomem po osiedlowych uliczkach, robiąc wdzięczne zwody i uniki. Co prawda podobno wdepnąć w taką kupę to szczęście, ale moim zdaniem ten, co wymyślił to głupie powiedzonko, nigdy nie musiał butów z gówna czyścić. Ja tam serdecznie za to wątpliwe szczęście dziękuję, starczy mi, że codziennie czyszczę buty z piasku i soli.
Zimowe ATC
11 minut temu
Twój mąż jest bardzo zdolny! no tak, wszystko topnieje... chociaż śniegu u mnie jeszcze mnóstwo :( i to nie takiego ślicznego, białego puchu, ale brudna, topniejąca masa ;/
OdpowiedzUsuńo,jaki cudny opis sytuacji!u mnie jest identycznie,kupy wyłażą ze wsząd....ale poza tym jest ciepło,ptaszki śpiewają i wiosnę czuć w powietrzu;)
OdpowiedzUsuńPięknie dłubie!
ps.totka obstawiłaś?
pięknie ja się nie mogę Mietowym talentem nazachwycać:)
OdpowiedzUsuńŻeby tylko wszystko na gwałt nie stopniało bo będzie nieciekawie;/
haha, tez nienawidze odcisku czapki na czole :D
OdpowiedzUsuńfiu fiu-niezła ta dłubanina !
OdpowiedzUsuńa korale koloru koralowego Ty masz ?
Ja dziś nawet kurtkę rozsunęłam:D Oby tak dalej^^ A męża zdolnego masz:D
OdpowiedzUsuńa jaką Rexonę miałaś dołączoną do Glama?
OdpowiedzUsuńooooo!to trzymam mocno kciuki!!!!
OdpowiedzUsuńswietny wpis :))) męża masz zdolnego !
OdpowiedzUsuńKochana jeszcze maskara bo z dachow sie leje woda strumieniami wiec nie ma jak spacerowac bo tu kaluze tam mega krople z dachu....ale męża masz zdolniacha !!!
OdpowiedzUsuńto chyba do każdego numeru dali taką samą :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj jak biegłam do samochodu żeby wyjąć domino które mam dla Jasia to poleciałam w samej bluzie...i nie było mi zimno! Tak nas wyziębiło w tym roku, że teraz jakikolwiek + na term. to tropiki ;p
OdpowiedzUsuńw sumie nie szkodzi :) ten pierścień, który był Ci wpełzł na palec to rekompensuje w zupełności - cudny jest !
OdpowiedzUsuńJ wziął dodatkową robotę na szybko zwala śnieg z dachów...od dwóch dni przychodzi do domu mokry:/ nie wiem czy to sie nie skończy chorobą bo ubrania ma takie jakby z prania wyjęte
OdpowiedzUsuńJa wiedziałam,że będzie ta relacja , nie wiedziałam tylko,że nowy nr już jest :D teraz i ja mam, bo kupiłam w drodze do pracy- a właściwie mamuśka mi zasponsorowała :D
OdpowiedzUsuńhehe mam ten sam problem z czapa;D trochę ją prułam żeby ślad był mniejszy i teraz czapa trochę się ,,rozlazła" ;D piękny pierścień i to dzieło:)
OdpowiedzUsuńPodobno łazi w uprzęzy..ale kto go tam wie...widziałąm że wziął do samochodu ten sprzęt więc myślę ,że nie jest taki durny żeby po starych wysokich kamienicach łazić ot tak;P
OdpowiedzUsuńnienawidzę czapek! O. JUŻ MNIE SWĘDZI CZOŁO! łaaaaaaaaaaaaaaaa....
OdpowiedzUsuńtaaak ??? to jakoś musiał umknąć mojej uwadze :)
OdpowiedzUsuńja też dziś założyłam czpkę z "dziurką" bo w mojej rosyjskiej już za gorąco :D
OdpowiedzUsuńśliczne paznokcie i kolor, jaki to?
Mam ochotę na jakieś Karmi czy coś :D ale mi się tyłka z domu już nie chce ruszyć ;p
OdpowiedzUsuńani chyba musi że go przegapiłam :(
OdpowiedzUsuńprzy najbliższej sposobności sobie to wynagrodzę :D
OdpowiedzUsuńooo ...a gdzie to Cię nosi co ???;p
OdpowiedzUsuńw moim haemie jeszcze są :)
OdpowiedzUsuńech ...czemu to ja nie mogę znaleźć parę groszy na na ulicy ? ;ppp zaraz bym wiedziała na co wydać :D
OdpowiedzUsuńno tak też myślę...;) Kochana..pytanie mam,Ty jesteś w streetcom?
OdpowiedzUsuńeee... ja to bym poleciała do najbliższej apteki po balsam :DDDD
OdpowiedzUsuńoj ...jest piękny, to prawda ! :*
OdpowiedzUsuńto się chyba musisz sama zakierować :)
OdpowiedzUsuńClear dostałaś/dostaniesz??
OdpowiedzUsuńmmm jaki ognisty manicure:)
OdpowiedzUsuńczaję....eeee pewnie przegapiłaś ankietę;)
OdpowiedzUsuńzawsze możesz sterroryzować maszynistę jakiegoś pociągu :D
OdpowiedzUsuńyhmm:)
OdpowiedzUsuńaaaa, a to kierowcę autobusu sterroryzuj to Ci jeden wystarczy :)
OdpowiedzUsuńno i git ! tylko pod sklepem mu kluczyki zabierz żeby na Cię poczekał :)
OdpowiedzUsuńświetna ta dłubina! mój ciągle coś lutuje:/ a co do piosenki to tylko jak wchodziłam na Twojego bloga sobie o niej przypominałam, a tak to podśpiewywałam sobie piosenkę Myslowitz
OdpowiedzUsuńczuję wiosne:)
OdpowiedzUsuńja nie lubię "takiego czegoś" bo nie wiem jak opisać tą pogodę, gdy się wszystko topi, bo jest tak mokro, szaro, buro i brudno...
OdpowiedzUsuńBuziaki... :***
ja dzis 2 centy znalazlam, na szczescie bo na nic innego chyba;p masz przecudne paznokcie, jakie zadbane!!! i jestem pod wrazeniem talentu meza!!! :)
OdpowiedzUsuńHej hej to znowu ja ! przyszłam sobie popatrzać ja Twoje zgrabne paluszki i ten piękny pierścień :>
OdpowiedzUsuńNooo ...to wypnij gdzie trzeba wszystkie swoje atuty ...to pewnie długo go przekonywać nie będziesz musiała :)
OdpowiedzUsuńDo tych kup to ja się z misiem przyczyniam niestety...
OdpowiedzUsuńSkoki się już skończyły-wiem,bo sama oglądałam :D No chyba,że teraz będzie atrakcyjniejsza Justyna Kowalczyk ...ale to dopiero o 22, więc masz czas :D
OdpowiedzUsuńPrzecież to badziewny film jest :DDD no dalej ... dalej :D leć ! ;p
OdpowiedzUsuń"Brooklyn" Colm Toibin. Jeszcze nic tego autora nie czytałam, ale podobno fajna.
OdpowiedzUsuńAno tak ...w sumie trochę w tym logiki jest :D
OdpowiedzUsuńTwój mąż to mega zdolny jest:))U mnie też dzisiaj cieplej,nawet deszcz cały dzień padał:/
OdpowiedzUsuńJa byłam rano w sklepie,jeszcze zanim zaczęło padać,więc jeszcze niewiele było widać;)
OdpowiedzUsuńTeraz pewnie jest masakra:/
Dzień dobry :*
OdpowiedzUsuńPodczytałam,że nie fajna pogoda u Ciebie :> u mnie wręcz przeciwnie ...słonko nieśmiało wyłania się zza chmur ... może być całkiem przyjemny dzień :> i dlatego wczesnym popołudniem wybieram się z mamą do ulubionej cioci i kuzynki na wieś :)
Ja niestety nie mogę nikomu zlecić tego odkurzania:( A fotki to będą niecenzuralne pewnie!
OdpowiedzUsuńZobaczymy, może się coś nada do pokazywania szerszej publiczności:)
OdpowiedzUsuńTak ! dokładnie to ta sama ! może mi się uda znowu ją namówić ...choć nie wiem, bo ona po pracy będzie to tak trochę głupio :D hehe :>
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że udało Ci się namówić małża na wypad ! i w końcu zdobędziesz pierścień za znaleźne pieniążki :*
OdpowiedzUsuńNo właśnie marteniczce pisałam, że podobno jeździ, ale kto wie, czy to nie była ściema, żeby mnie poderwać:) Jak przyjedzie, to go zaciągnę do mojej stajni, przekonamy się:)
OdpowiedzUsuńWażniejsza będzie próba misia, czyli reakcja na mojego psa:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie już w tym głowa koziołka, żeby nie dać się pożreć i zaimponować pani misia:)
OdpowiedzUsuńHej:****
OdpowiedzUsuńłeeee wiesz już tam system wyczaił że mam 23% nieprawidłowych kliknięć czy niezgodnych z zasadami,klikaj kochana ino dwa razy żeby mnie nie wywalili z tego konkursu;***
oj cieplej, cieplej... u mnie nawet słoneczko świeci aż nie chce się siedzieć w domu ale jako ze nie mam siły się ruszyć ( cosik mnie połamało) spędzam ten dzień w łóżku. miłej soboty :)
OdpowiedzUsuńno tak,i jeśli dziś o 14.27 to jutro też nie wcześniej bo system nie doliczy inaczej:) Strasznie to pokomplikowane ale to po to aby nie było nadużyć i oszukaństwa;) Już mnóstwo osób odpadło za kombinatorstwo;)
OdpowiedzUsuńtak ,boszsz...Ci dodałam zajęcie...na czas w dodatku;PPP Dzięki wielkie kochana:***
OdpowiedzUsuń