Wczoraj, w ramach akcji odchamiania i ukulturalniania się, poszliśmy do teatru.
Siostra naszej chrześniaczki, która zresztą od lat jest dla nas jak chrześniaczka, kończy właśnie studium wokalno-baletowe. Nie był więc to zwykły spektakl, ale pokaz dyplomowy w gliwickim Teatrze Muzycznym.
Przedstawienie, choć trwało prawie 4 godziny i grali w nim tylko absolwenci i uczniowie studium, było całkiem niezłe. Był to jakby kolaż różnych scen, każdy znalazłby dla siebie coś interesującego, bo sceny były odgrywane w rozmaitych stylach - balet, taniec nowoczesny, rap, opera itd.
Po pokazie wzięliśmy jeszcze udział w bankiecie dla gości, a dziś z przyjaciółmi (czyli rodzicami przyszłej aktorki/baleriny/piosenkarki) świętowaliśmy zdobycie dyplomu:)
W Empiku znalazłam takie cuda, 4.99/sztuka:
Mam prośbę niedużą - zajrzyjcie do swoich Empików, może będą tam serca z innymi wzorami:)
I dopisek - mój małż został poproszony o wykonanie jednego rekwizytu do spektaklu:)
I tak jego beczułka miodu, wyprodukowana z kartonu, zagrała w teatrze;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak tylko będę to sprawdzę te serca:)
OdpowiedzUsuńwow,wspaniała imprea!a dziewczyna utalentowana!!!gratulacje dla niej!
OdpowiedzUsuńu mnie nie ma empiku:/ a co jest w środku? ściany w kuchni Ci niedługo zabraknie;)
niekonczaca sie mania puszkowych serduch ;)))fajne hobby :) tez bym poszla na taki spektakl :)
OdpowiedzUsuńno,to Ci sie żniwa zaczną;) najwyzej scianę zamurujesz w kuchni;)
OdpowiedzUsuńoo to super takie przedstawienie musiało byc :)
OdpowiedzUsuńjak bede w empiku to sprawdze :)
Jutro idę na łowy do Portu Łódź więc zajrzę i popatrzę na wzorzęta serduchowe :D
OdpowiedzUsuńWiesz, jak się ogląda kogoś z rodziny, znajomego to emocje jeszcze większe, my w liceum mieliśmy z teatru zaliczenia semestralne, zawsze przychodzili goście, ludzie ze szkoły, świetna sprawa ! :)
OdpowiedzUsuńW moim miasteczku jest tylko magazyn empiku...
OdpowiedzUsuńEh Teatr powiadasz.... chcialabym kiedys isc...
aha no i przepis na ciacha prosiłaś:
OdpowiedzUsuń500 g mąki
150 g cukru
1 torebka cukru waniliowego
3 jaja
325 g masła
szczypta soli
składniki merdamy i ugniatamy potem kulę na 30 minut do lodówy. Potem to już według uznania dodaje się wióry kokosowe, kakao, skórę cytrynową piecze się 15 minut w 200 stopniach
Z chęcią bym zajrzała do empiku, ale u nas nie ma. Kolekcja znów się powiększy, super :)
OdpowiedzUsuńZerknę jutro do Empiku:)
OdpowiedzUsuńOoo Teatr Gliwicki, byłam na 2 spektaklach i baaardzo mi się podobało, no ale w porównaiu z naszym teatrem to wszystko mi się podoba:P
Ty zawsze coś fajnego wypatrzysz w tym empiku;)Jak będę w Opolu to zobaczę:)
OdpowiedzUsuńA książkę Sparksa szczerze polecam:)
Buziaki:*
Ok, jutro wpadnę do Empiku po drodze z pracy, a małż ma talent. W mojej pracy by się przydał;)he
OdpowiedzUsuńpewnie się powtórzę, ale zdolny ten Twój małż niesłychanie ;)
OdpowiedzUsuńpuszek poszukam też w swoim Empiku, bo pewnie jakoś w tym tygodniu jeszcze tam zajrzę ;)
Aida, jeśli to nie problem, byłabym wdzięczna za zaproszenie na Twojego bloga, bo chętnie bym się dowiedziała czasem, co u Ciebie słychać:)
OdpowiedzUsuńWiem coś o tym - mamy sąsiadkę przedszkolankę, a jej córka jest nauczycielką w pierwszej klasie i mój małż jest stale proszony o różne plakaty, rekwizyty i inne takie pomoce;)
Ja tylko najechałam na krawężnik;)
OdpowiedzUsuńdzięki :*
OdpowiedzUsuńdzisiaj miałam poważną rozmowę z Czarkiem a jutro mam rozmowę z szefem "mojej " szkoły ( pozytywną mam nadzieję ) ale wszystko wskazuje na to że bedzie ok.
Ech ...ja to raz,że nie mam kiedy wpaść do empiku, a dwa,że omijam wszelkie sklepy szerokim łukiem. Wczoraj byłam pierwszy raz na zakupach od chyba dwóch tygodni ;p ...zakupy,zdecydowanie za duże słowo ... woda na dzisiejszy fitness i kawa do pracy ooo ...tyle !
OdpowiedzUsuńNad talentem Twego małża już się nie raz wypowiadałam, więc napiszę tylko kolejne ...WOW !!! :)
Kochana !!! Marzec !!! Tak myślę ...zdążę się finansowo odkuć i przyjadę na Śląsk :) Pozdrawiam gorąco ! :*
Widzę, że kochasz takie poudełeczka....beczka super, mąż zdolny i siostra chrześniaczki rónież....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńta beczka to z kartonu? no co Ty!? o wow! mistrz ten Twój małż ;)
OdpowiedzUsuńto są błyszczyki? ja tego jakoś nie zauważyłam:/
OdpowiedzUsuńSama z chęcią poszłabym na jakieś przedstawienie do teatru :)
OdpowiedzUsuńZajrzę do empiku i poszukam puszek :*
Fantastycznę beczkę zrobił M,wcale nie widać że to karton :O
OdpowiedzUsuńJak będę w empiku to zerknę za tymi sercami
:***
a nóż widelec będą;)))
OdpowiedzUsuńa Ty wiesz ze na swiej wiosce emipk mam to zajrze :D
OdpowiedzUsuńo jaaa! rewelacyjna ta beczka!
OdpowiedzUsuńfajny pewnie taka sztuka... eh, poszłabym sobie na balet... tu mam możliwość tylko do Goerplitz iść, ale po niemiecku to ja nie rozumiem już prawie nic :(
sesja już w przyszłym tygodniu, a poszukiwania łóżka utknęły w martwym punkcie, przez tą sesję właśnie ;P
OdpowiedzUsuńcoś wymyślę ;) a zła byłam już wcześniej, więc to była jedna kropla w morzu...
OdpowiedzUsuńchusteczki faktycznie elegancko wyglądają. mam nadzieję, że gatunkowo też są dobre (a nie chcę rozpakowywać). A że mój tato i dziadek używają materiałowe to prezent idealny :)
czara to się dopiero wieczorem przelała... ale tego mi szkoda, bo dziecko bawić się nie może...
OdpowiedzUsuńniby to nie boli jak krokodyl paszczę zamyka, ale jednak Bartkowi się to niespecjalnie spodobało, jak góra wylądowała mu na palcu...
hihihi noo:)))) żem się wysiliła jaak nie wiem co;p
OdpowiedzUsuńTak,przekaż proszę Essi że bym chciała do niej włazić
nie wiem czy masz gdzieś tam mój mail:agnieszka.ki@mm.pl
dziękówka:***
dzięki Beti :)
OdpowiedzUsuńa co do sesji to każda jest do przejścia, w końcu chcieć to móc ;))
chyba nie mam:( w ogóle mnie to blokownie troche utrudnia ,bo nie mogę znaleźć któy czyj w zakąłdce ,nic mi się nie aktualizuje a nowe się nawet nie wyświetlają:/ nie kumam tego:/
OdpowiedzUsuńno o to chodzi,o to chodzi ,musze i ja wykminić jak to po porządkować żeby w miarę regularnie odwiedzać wszystkich
OdpowiedzUsuńpodzielę się na pewno:*
OdpowiedzUsuńw końcu od każdej reguły muszą być wyjątki ;)
OdpowiedzUsuńchoć ja tam jestem zdania, że nie potrzeba Ci nic zrzucać ;)
Też tak myślę :)
OdpowiedzUsuńZajrzałam do empiku na rynku i w galerii krakowskiej - puszek nie ma w ogóle :(
hej Beti wszystkiego dobrego w Nowym Roku wróciłam,..brakowało mi blogowania:)w Emipku takie cuda mają?
OdpowiedzUsuńNie ma za co :) Krakowskie centusie zmiotły pewnie wszystko zaraz po tym, jak pojawiły się na empikowych półkach ;)
OdpowiedzUsuńTo tylko pozory ;)
OdpowiedzUsuńJa to uwielbiam Bazyla w każdej postaci, to jest taki mój ósmy cud świata:)))
OdpowiedzUsuńdlatego idę i bardzo się cieszę !!! co ma być to będzie.
OdpowiedzUsuńa rybki super! pazurki są takie fajne błyszczące do rzęs jakoś jeszcze nie zaryzykowałam
Twój mąż to jest jednak genialny, potrafi wszystko stworzyć :)
OdpowiedzUsuńDobrze się tak odchamić raz na jakiś czas ;)
Beti dziękuję i trzymaj się
OdpowiedzUsuńzdolny ten Twój mąż :)
OdpowiedzUsuńBeti przekonałaś mnie z tym starym wygodnym fotelem( hmm muszę kiedyś mieć taki) i tą kawą
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowana do Kreativ Blogger, szczegóły u mnie ;)
OdpowiedzUsuńHej Słonko ! Miło mi strasznie,że o mnie pamiętasz :********* żyję w takim tempie,że ledwo co mrugać mam czas ;/ zmarnowana już tymi nadgodzinami, kiedy wracam do domu, nie mam już ochoty na nic ;/ śpię jak dziecko(jeden plus całego tego kieratu;p) ... w wolnych chwilach między pacjentami staram się uczyć na jutrzejsze zaliczenie z ekonomii ;/ ale wiesz ...co to za nauka ;/ Pozdrawiam Cię serdecznie i pogodnego weekendu życzę ! :*********** ja zmykam do pracy - dziś już ostatni dzień po ponad 10h dziennie- nie wiem jakim cudem wytrzymałam te dwa tygodnie ;/ a jutro znowu na uczelnię ... marzę o porządnym wyspaniu się ....łoooo ale marudny mi komentarz wyszedł :D
OdpowiedzUsuńjeden plusik: udało mi się sprzedać na alle jedną, nie za tanią rzecz, więc trochę zł na konto wpadło :)))
też mam nadzieję, że szybko i bez śladu zniknie :) ale wyglądało to okropnie skora zeszła od razu eh :(
OdpowiedzUsuńbrzegi już się goją i te mniejsze ranki też najgorsza ta duża :( ślimaczy się mu to strasznie...
OdpowiedzUsuńtu przepis
http://www.wielkiezarcie.com/recipe60805.html
ale sama podstawa ciasta zrób tak
1/2 kg mąki
2 jajka
1/3 kostki masła, margaryny albo oliwa
2 łyżeczki proszku do piecz
1-2 szklanki wody (zobaczysz jak gęste ci wyjdzie - ma być dość gęste)
a gdybyś robiła na słodko to jeszcze cukier waniliowy i 3/4 szklanki cukru nie wychodzą za słodkie więc spokojnie można dżemik czy coś walnąć :)
a zapomniałam maslo roztopić i wystudzić
OdpowiedzUsuńjajka ubić z cukrem a potem dodać resztę i zmiksować i dać temu odpocząć ok pół godzinki
ale super beczułka!!!pokaze Teresce,bo ona jest na etapie Kubusia Puchatka,wiec miód jak najbardziej na czasie;)
OdpowiedzUsuń