...mój małż dba i to bardzo (taki troskliwy znaczy), bym w najbliższym czasie nie utraciła wypracowanego przez zimę nowego wizerunku - ludzika z reklamy opon Michelin. Żebym przypadkiem nie schudła, bo wtedy opony (moje, w przeciwieństwie do reklamowych, są wysokotłuszczowe) nie układają się na ciele tak gustownie;)
I jestem prawie pewna, że podstępnie kupił puszkę zawierającą wiśnie w likierze.
On nie lubi, więc wiadomo, kto pożre całą zawartość:)
Zimowe ATC
7 godzin temu
No jak Bóg mi świadkiem,że dostaniesz kuksańca za te opony :DDD
OdpowiedzUsuńMałż się spisał na medal :D
moje opony musiałabys zobaczyc!!
OdpowiedzUsuńja dzis się sama do siebie smiałam jak weszłam do tesco i przy stoisku z kwiatami tłum facegów ogladało kwiatki :D:D:D
ha;))
OdpowiedzUsuńO tak, razem z Martą wymierzymy Ci sporego kuksańca za opony!
OdpowiedzUsuńTy się nie martw ! Przecież widzę,że Ania mi pomoże :DDD
OdpowiedzUsuńhehe i bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńHehe ... nie prowokuj :D
OdpowiedzUsuńDobry mąż,dobryyy;D
OdpowiedzUsuń:)))))
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet:) Betii wysłałam bransoletkę, dorobiłam do niej łańcuszek przedłużkę, w razie gdyby Ci przeszkadzał bez problemu go zdejmiesz, albo mąż Ci pomoże. Gdyby coś było nie tak, za mała czy coś by Ci się nie podobało odsyłaj poprawię.
OdpowiedzUsuńA mój mnie zaskoczył.........tulipanami. HA..HA...HA! :P
OdpowiedzUsuńTo w najlepszym możliwym miejscu Ci się zatrzymała,hehehe;D
OdpowiedzUsuńcaałe dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńhehe :)) kolejna puszka do kolekcji :)
OdpowiedzUsuńSzacun dla pana męża. :))
OdpowiedzUsuńja nic nie dostałam , chciałam się pocieszyć na zakupach ale też nic nie znalazłam
OdpowiedzUsuńNawet Dominik stwierdził że nie powinien składać mi życzeń bo to jest dzień kobiet a nie dzień cioci.Wychodzi na to że ciocia to nie kobieta :)
Kochanego masz Męża;)
OdpowiedzUsuńpochwalę Ci się: wczoraj bez wiary w sukces wchodzę na allegro, szukam stoperów do bransoletek i...znajduje. Kupiłam od razu 20:D
OdpowiedzUsuńuwielbiam wisnie w likierze! a naszyjnik Kapphal w promocji 11 czy 14 zł.
OdpowiedzUsuńA po drugie chiałam Ci strasznie podziekowac za kartke! Dzis przyszła:) to moja jedyna kartka urodzinowa i wywołałą ogromny usmiech na mojej twarzy.Wirtualny buziak!
OdpowiedzUsuńBetti Ty jestes na facebooku?
OdpowiedzUsuńNo trochę szła:)U mnie Kapphalu sporo było przecenionej biżuterii.Zapisz sie do fejsa bo tu Cie mało a tam może bedziesz czesciej:D
OdpowiedzUsuńnie,rejestracja jest prościutka,szukasz klub glamour...po staremu i sie zapisujesz.Mozesz dodawac sobie rozne strony ktore Cie interesuja,sa konkursy i inne pierdoły.No i jest 117 członkow z KG:)
OdpowiedzUsuńDawaj dawaj:) mnie znajdziesz po nazwisku:)
OdpowiedzUsuńOn raczej dba o Twoja kolekcję na ścianie :) zresztą liczy się gest, no nie? :)
OdpowiedzUsuńoj tam, oj tam nie narzekaj, grunt, że pamiętał i że kolejna puszka na ścianę będzie :))
OdpowiedzUsuńchyba zacznie Ci niedługo brakować miejsca ;)
wiśnie w likierze nie należą do moich ulubionych słodyczy, jednak jestem strasznym łakomczuchem, więc pewnie zjadłabym całą puszkę :P
OdpowiedzUsuńdziś dostałam bukiet tulipanów (dzięki boku nie z czekolady :D) oraz pudełko pralinek :)
Myślę,że mąż ucieszyłby się z tego widoku;D
OdpowiedzUsuńO fałdkach pomyślisz jutro. jak Scarlett. dziś ciesz się wisienkami:)
OdpowiedzUsuń...ja dostałam Raffaello...mniammm...a za wiśniami nie bardzo przepadam....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńHehehe ci meżowie, moj mi kupił gwiazdki MILKY WAY-a oprocz kwiatkow :P I rzecze cicho "daj że spokój z tym odchudzaniem, zycie bez slodyczy to stracone zycie " :P Pochłoneliśmy cala paczke w mig, były pyszne a juz dawno ich nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńA jaka byla moja radosc na ich widok bezcenne :P Ostani raz jadłam je w Gimnazjum chyba :D Smak dziecinstwa, Na allegro maja te gwiazdeczki i wcale nie drogo!!
OdpowiedzUsuńprzecież on to wszystko z miłości ;)
OdpowiedzUsuńwspaniały mąż. i ja myślę, że kierował się bardziej Twoim upodobaniem do sercowych puszek! a taki mąż co wie, czym się żona ucieszy, to skarb!
OdpowiedzUsuńa wisienki w likierze to bonus :) swoją drogą - ja też nie bardzo lubię takowe.
czekoladki czekoladkami ale serucho jest do kolekcji :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńi kolejna puszeczka do kolekcji;)
OdpowiedzUsuńzamknęłam bloga...wyślij mi e mail na olciaiwan@gmail.com , prześle zaproszenie:)
OdpowiedzUsuńi dbać o Ciebie powinien... ;)
OdpowiedzUsuńhehehe nie to na pewno z powodu tej puszeczki kupione :)
OdpowiedzUsuńa u mnie zastój się jakoś tak sam zrobił... mam taką swoją internetową grę i pochłonęła mnie tak, że prawie zapomniałam o innych aspektach wirtualnego życia... no i chęci trochę też mało było. ale już jest skrótowy post :)
tak dobrze to określiłaś ilości hurtowe ale warto było:) a z twarożkiem i innymi zimnymi sałatkami ziemniar też jest tu popularny i z fasolą z puszki na ciepło:) co tam u ciebie?
OdpowiedzUsuńhihi;))
OdpowiedzUsuńa u mnie wiesz ... po prostu przerosło mnie chyba bycie mamą i kurą domową, takie 2w1, wiesz wszystko na głowie, Zosia 24 na dobę (praktycznie, tak to wygląda). do tego przemęczona jestem, bo od 1,5 roku się nie wysypiam ... eh.
zastanawiam się jak to będzie, jak wróce do pracy, bo chcę, żeby calkiem nie zwariować, ale moze byc jeszcze wieksza nerwówka chyba ...
Beti te książki to był strzał w dziesiątkę;)dziękuję jeszcze raz i życzę dużo ciepła i niech ta wiosna już przybywa bo ja też bym chciała trochę ciepła w kwietniu bo wtedy zawitam do Polski ps nie wiem co ci polecić an ból głowy..ja piję kawę ale to niezdrowo
OdpowiedzUsuńnie jest taka straszna ;) na bardziej zajmujące nie mam czasu ani ochoty...
OdpowiedzUsuńa dowód darmowy. od zeszłego roku za wyrobienie już się nie płaci.
dokładnie... ciekawe co by zrobił gdyby nie było kogo poprosić o pomoc. do mnie ta kobieta też dwa razy dzwoniła żeby potwierdzić, że po 14:30.
OdpowiedzUsuńale nie chciałam też za bardzo napadać na tego kierowcę, bo w końcu mógł złą informację dostać i w sumie nie wiadomo kogo winić...
nie za często ale dobre jak się uwielbia kawę prawda? nie na święta wracam tu do rodziców a będę tydzień przed Wielkanocą ze swoim chłopakiem:)
OdpowiedzUsuńhehehe-skąd ja to znam :D
OdpowiedzUsuńBeti już teraz dziękuję:) i dobrej nocki ci życzę
OdpowiedzUsuńBeti jak nie dasz rady tym wisniom to ja Ci pomoge ;D
OdpowiedzUsuń