Pomyślałam, że pewnie macie dość oglądania moich hobbitowych stóp, więc postanowiłam zdjąć je z wokandy;)
A że nie mam dziś nastroju na jakiś nowy wpis, pokazuję tylko ostatni nabytek;) No, dobra, przedostatni, bo ostatniemu jakoś nie umiem zrobić sensownego zdjęcia:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Boskość !!! :) Ach te zgrabne paluszki :***
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię rozśmieszać :***************
OdpowiedzUsuńAch ... jeszcze miesiąc ! :) juhuuuuuu ...:D
Ale wielgachny!
OdpowiedzUsuńHahahahah ...oż Ty niegrzeczna ! ;p ;p ;p
OdpowiedzUsuńnice ;)
OdpowiedzUsuńTo chciałabym zobaczyć ten największy :)
OdpowiedzUsuńAno jestem, ale nie jest to żadna z gier o których najczęściej się słyszy od młodzieży.
no nie do końca przekonałam ale widzi że nie ma innego wyjścia
OdpowiedzUsuńmnie tez ostatnio jakoś chęci zmalały do robienia postow...
OdpowiedzUsuńa co jest ostatnim?
OdpowiedzUsuńOoo piękny nabytek. :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego przysmaku, a skoro piszesz, że nie jest kokosowy, to na pewno spróbuję. :) Co do powiedzenia - masz całkowitą rację. Kiedy dochodzi do głosu moja ukryta wredota, to powiedzonko sprawdza się i w moim przypadku (nie wiem, czy jest się czym chwalić). ;)
OdpowiedzUsuńOjoj, pierścionek wybrałaś sobie cudny. Cieknie mi ślinka. :D Swoją drogą - masz bardzo zgrabne dłonie i kształtne paznokcie. :)
a ten ostatni nabytek to...?
OdpowiedzUsuńNic nie szkodzi :D Mam po prostu dziadka gorola a tam przecież obchodzą :D
OdpowiedzUsuńooo,to koniecznie musisz pokazać;)
OdpowiedzUsuńhehe,taka była szczęśliwa i tak ganiała w piżamie po domu,że myślałam,ze nie pójdzie spać,ale już słodko sobie śpi;)
To tak zależy co mi wpadnie w ręce a co w dobrej cenie. ;)
OdpowiedzUsuńPiekne masz paznokcie, zazdroszcze takich kształtów... ja to mam takie brzydkie:/
OdpowiedzUsuńPiekny pierscien.
co do zieleniny dla mnie moze byc cała garsc, Mary ma to po tatusiu ze zieleninka ble
I ta zieloność na paznokciach:)))
OdpowiedzUsuńwow, jaki duży :)
OdpowiedzUsuńświetne paznokcie :)
wooow, a jakie trendy pazurki ;)))))
OdpowiedzUsuń:****
Przy mojej małej dłoni taki pierścionek wyglądałby komicznie. A tu, jak ładnie
OdpowiedzUsuńPierścionek jak wszystkie Twoje te wielkie śliczny, ale paznokcie...od dawna jestem "fanką" Twoich pazurów :D
OdpowiedzUsuńPiękny i jaki duży....a kolory lakierów też świetne....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńlubiłam kiedyś takie wielkie pierścionki, później przeszłam fazę bezbiżuteryjną i teraz już nie jestem w stanie takich nosić... ale piękny jest! to turkus?
OdpowiedzUsuńBeti! widzę, że bardzo lubisz zielone lakiery, a ja dostałam jakiś czas temu do przetestowania jeden we właśnie takim kolorze, ale mi jakoś nie pasują takie kolory, więc jeśli chcesz to Ci go wyślę :) co ma się marnować ;)
OdpowiedzUsuńtu jest wpis o nim: http://za-wysoko.blogspot.com/2011/05/o-lakierowych-koktailach-na-zielono.html
jeśli Ci się podoba to daj znać :)
Podobno w życiu trzeba być trochę egoistą. :)
OdpowiedzUsuńHahaha, ten kobiecy tok myślenia. :D Jak tylko zmobilizuję się, by wyjść z domu na tę szarugę, to kupię sobie takiego wafelka. ;)
Bardzo proszę, to szczera prawda. I cholernie Ci zazdroszczę, bo moje grube paluchy nie mają w sobie za grosz estetyki.
piekna raczka :)
OdpowiedzUsuńno to się spóźniłam ;)
OdpowiedzUsuńPiękny pierścień :) A cóż to za ostatni nabytek?
OdpowiedzUsuńU mnie Beti też już coś się zbiera ale jak do tej pory to jest fajnie...no cóż!takie lato...
OdpowiedzUsuńPiękny jest,zresztą jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńten lakier pachnie, zgadza się. Zapomniałam dodać ;) pachnie po wyschnięciu, ale jak dla mnie mógłby nie pachnieć.
OdpowiedzUsuńTen specyfik z Avonu raczej utrwala i dłużej lakier trzyma się na paznokciach, a nie przyspiesza wysychanie lakieru.
:)
OdpowiedzUsuńPączuszek niestety bardzo schudł od czasu kiedy go ochrzciłam... jednak nadal ma b.duży apetyt i domaga się jedzenia przeraźliwym miauczeniem (mój tata nieraz miał ochote się go pozbyć:P) :)
OdpowiedzUsuńEch, bez zmian. To chyba przez tę paskudną pogodę mam jakiś taki depresyjno - zimowy nastrój ciągle.
OdpowiedzUsuńO. następna fanka Lilou :D
Beti dziękuję za życzenia:)) było wczoraj bardzo kameralnie i winko i przekąski...dziękuję jeszcze raz
OdpowiedzUsuńSobotnie DZIEŃ DOBRY :***
OdpowiedzUsuńWstałam dosłownie pół godziny temu. Nie wiem jak to zrobiłam ;p ;p chyba odespałam cały tydzień wstawania o 5 ;p
Też się nad tym zastanawiam ;) mam trzy i obiecałam sobie jeszcze jedną, po obronie, i jak pomyślę, ile te wszystkie bransoletki mnie kosztowały... ;)
OdpowiedzUsuńAno pewnie. Co prawda zaraz zostałam zagoniona do sprzątania, ale już się z tym uporałam i zrobiłam nawet wpis na swoim "piłkarskim" blogu, bo w końcu ruszyła Liga juhuuuuu ...:D
OdpowiedzUsuńBeti!!!!!! Zrobiłaś mi mega kosmiczną przyjemność :D To jest takie ładne :D I takie praktyczne! I takie wielofunkcyjne :D A kartka jest najcudowniejszą kartką, jaką kiedykolwiek dostałam, no może poza tą od Ciebie, z tym tajemniczym domkiem ;)
OdpowiedzUsuńNa prawdę nie musiałaś tego robić :D Buziak :** Albo może i nie, bo właśnie zjadłam sałatkę z sosem czosnkowym do obiadu :D
Bardzo dobry plan :)) Zamierzam podobnie plus piwko, które już chłodzi się w lodówce :D
OdpowiedzUsuń:) moj adres mailowy par81@gmx.de
OdpowiedzUsuńhahahaha jaki stóp ?????:DDDD jesteś boska :) czy wiesz co z Agnichą ????
OdpowiedzUsuńszczęściara!u mnie pada nieprzerwanie od wczorajszego południa...
OdpowiedzUsuńDziękuję! Miło jest spotkać w sieci osobę tak podobną do siebie. :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o lakier - kolor bardzo mi się podoba, czysty błękit, jednak, jest bardzo wodnisty i trzeba nałożyć trzy warstwy, by całkowicie pokrył płytkę paznokcia.
Beti,przeczytałam tą książkę i baaardzo mi się podobała,więc jak będziesz miała okazję to sięgnij sobie po nią:)
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia:)
świetny kolor na palcu serdecznym !
OdpowiedzUsuńBeti kurza stopa co sie z Toba dzieje ???? jestes ?????
OdpowiedzUsuńBeti Słonko ! :) Czytałam u Ani,że jakiś problem bolący masz ? :((( mam nadzieję,że dentystka Cię przyjęła i po bólu ...czekam niecierpliwie na jakieś wieści !
OdpowiedzUsuńRozumiem i współczuję :((( oby historia zakończyła się pomyślnie i bezboleśnie :)
OdpowiedzUsuńcukinia prosta jak barszcz- pokroiłam w plastry, w rozbełtane jajo doprawione vegetą , w bułkę tartą i na patelnię- a wszystko polałam sosem vinegret z Biedronki :D
Przecież ja dłużej niż 10 minut w kuchni nie wysiedzę ;p
OdpowiedzUsuńale to chodzi o to ze cos w blogowaniu nie tak czy cos sie dzieje u Ciebie, czy ta pogoda czy jak, bo jakos tak smutno bez Ciebie jest i nie podoba i sie to....:*
OdpowiedzUsuńKochana Beti jak ja ci się odwdzięczę za tak miły upominek???dziękuję ślicznie**
OdpowiedzUsuńco u Ciebie???
OdpowiedzUsuńswietny!!! :)
OdpowiedzUsuńhej! co tam u Ciebie?
OdpowiedzUsuńA co tam - powtórzę się. Świetne pazurki!!!
OdpowiedzUsuńA swoją drogą pierścionków też masz sporo. Może to dobry pomysł na kolejny wpis? Pokaż swoją kolekcję z naciskiem na ulubione. :)
Jejku, jak mnie tu długo nie było. Ale ja zapału do BS mam niewiele ostatnio.
OdpowiedzUsuńBeti,coś się ostatnio opuszczasz z wpisami:(
OdpowiedzUsuńWszystko ok??