...na Beti;)
Znacie zasady zabawy, więc bez dłuższego wstępu - jak mieszkają moje kosmetyki:
Mam przeczucie, że najbardziej Was interesuje mieszkanko moich lakierów, więc od nich zaczynam. Część mieszka skromnie, na półeczce pod biurkiem (niektóre w tej fioletowej puszce w głębi, nad lakierami odżywki do paznokci), za to reszta w klimatyzowanych luksusach, czyli w lodówce;)
Na półce w łazience mieszka sobie zbieranina taka:
Półeczka nad umywalką i jej mieszkańcy:
W kabinie prysznicowej, jak Paweł i Gaweł, mieszkają sobie na osobnych "piętrach" moje i małżowe kosmetyki kąpielowe:
Na szafce koło łóżka niezbędny niezbędnik:
Kremy do rąk mam strategicznie rozmieszczone w całym mieszkaniu: przy kuchennym zlewie, na biurku, w przedpokoju, zdjęcia sobie darowałam.
W kosmetyczne najczęściej mam:
A pachnące skarby od naszego skarbiątka trzymam w lodówce:
I znów, łamiąc nieco zasady zabawy, nie zapraszam nikogo imiennie - kto ma ochotę, niech się dołączy:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Łoooo matulooooo ...ta kolekcja lakierów mnie dobiła :D
OdpowiedzUsuńja jak tylko skończę pakowanie (jestem gdzieś w połowie) zabieram się za pazurki i mam do wyboru góra 6 kolorów :D :D :D
Widzę,że i Ty używasz blokera Ziaji. Owszem działa,ale strasznie podrażnia mi skróę ;/
uf, uf, uf, w końcu się nie czuję jakbym miała dużo za dużo wszystkiego - dziękuję :D
OdpowiedzUsuńUuuuu niejedna kosmetyczka miałaby kompleksy hahahaha. :D Niezła kolekcja. :)
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę,że jak na kobietę mam baaaardzo mało kosmetyków;D I o lakierów do paznokci przy Tobie też;P chyba skoczę po jakiś nowy;P
OdpowiedzUsuńkolekcja lakierów rządzi, nie spodziewałam się, że masz ich aż tyle :D
OdpowiedzUsuńCholera ...walizka mi się robi za mała ;p
OdpowiedzUsuńboziu ale tego masz:D!!
OdpowiedzUsuńHa wiedziałam, że te lakiery wszystkich oszołomią:)))
OdpowiedzUsuńNo właśnie wypatrzyłam go u Ciebie i miałam pytać;D Ja poluję na jakiś inny kolor teraz tylko nie wiem na jaki się zdecydować;D
OdpowiedzUsuńO jaaaaaaaaa ile Ty tego masz! A lakierów to nawet nie liczę!
OdpowiedzUsuńHehe ...ach no wiesz ! czekają mnie dwie imprezy to muszę mieć dwa różne zestawy :) plus dwie pary butów: szpile i baletki- jadę w japonkach, bo podobno ba być upał (co mnie wcale nie cieszy)- ręcznik zajmuje mi połowę walizki ;p no i kosmetyczka :D mam nadzieję,że uda mi się ją jutro rano jakoś upchnąć :D
OdpowiedzUsuńTak sądziłam, że to nie jest jeszcze twoje ostatnie słowo:)
OdpowiedzUsuńkolekcja z lakierami jest niesamowita!!!
OdpowiedzUsuńlakiery w lodówce to jakies VIPy?;))po co ci ich tyle,przecież zeby ich uzywać,musisz codziennie malować się innym kolorem i chyba ci starczy na 365dni!
OdpowiedzUsuńIle Ty masz tych lakierów! WOW!
OdpowiedzUsuńO jaaaaaaaaaaaa cię krece ile lakierow ile kosmetykow ja mam sladowe ilosci tego co masz Ty
OdpowiedzUsuńmatko jedyna, ile Ty masz tych lakierków! :D
OdpowiedzUsuńnajbardziej mi się podoba półka z lakierami w lodówce..
OdpowiedzUsuńO matko jedyna, ile lakierów! W życiu tylu nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńE taam, sama chciałabym mieć choć połowę z nich ;) a złośliwa potrafię być, czasem nawet bardzo.
OdpowiedzUsuńile lakieroholiczek jest na swiecie :))) ja czesc swojej kolekcji zostawilam w pl ;/
OdpowiedzUsuńta ilośc kolorowych lakierów zachwyca:-)))
OdpowiedzUsuńciekawe czy w najnowszych modelach lodówek są wbudowane specjalne przegródki na kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńtaaak... koncepcja zacna, tylko trudna do wykonania ;) a tak serio to sama do tego dążę, przy czym w kwestii jakości trochę teraz eksperymentuję i wydaje mi się, że ta nasza ziaja za parę złotych w wielu przypadkach serio nie ustępuje tym wszystkim wypasionym clinique'om i tak dalej... chociaż może przykład zły, bo odkąd używam trzech kroków nie czuję żadnej potrzeby kupowania płynów do mycia twarzy jakichkolwiek, tak samo z tonikami. kremy pewnie jakieś do zadań specjalnych z czasem się przydadzą, ale na razie za dużo mam do wykańczania... ogólnie to wszystko się chyba sprowadza do tego, że ilościówkę u mnie nabijają jakieś różne wynalazkowe kosmetyki, które kupiłam skuszona kolejną reklamą, jak to będę po nich wiecznie młoda i piękna, a prawda jest taka, że teraz używam ich z jakiegoś takiego wewnętrzenego przymusu, że skoro już je mam to wypada wykończyć. i naprawdę liczę, że z czasem dojdę do tego, żeby mieć nie więcej niż 20-25 tubek/słoiczków kosmetyków WSZYSTKICH...
OdpowiedzUsuńjeeeeeenyyyyy ile tych lakierów i w ogóle kosmetyków :)) spokojnie można by wyposażyć nie mały sklep kosmetyczny :D
OdpowiedzUsuńO Matko z córką,ile lakierów:)Wiedziałam,że będzie sporo,ale nie wiedziałam,że AŻ tyle:)))
OdpowiedzUsuńA co do mieszkania po tacie to już wiecie mniej więcej co trzeba tam zrobić czy dopiero kalkulujecie??
Oj,to faktycznie pewnie trochę potrwa zanim się za to weźmie.A co chcecie zrobić z tym mieszkaniem??
OdpowiedzUsuńIlość lakierów przerosła moje najśmielsze oczekiwania ;D niezła kolekcja!
OdpowiedzUsuńhehe no wiesz ja w moim wieku to 15 lat uważam jeszcze za dzieciństwo :) echhh te lata uciekające....i sobie teraz wzdychnęłam :))
OdpowiedzUsuńjeju lakierów masz pod dostatkiem !
OdpowiedzUsuńwow ile lakierów :)
OdpowiedzUsuńwow:D moj maz wywalilby mnie razem z tymi lakierami z domu gdybym wsadzila do lodowki:D
OdpowiedzUsuńja przeczytałam w tytule bloga przyszła kryśka :))))))))i myśle jaka znowu Krycha :)))) duzo masz tych kosmetykow nie mowiąc o lakierach!!! to jak mały sklep kosmtyczny a nawet nie mały a duzy!!!! w drogeriach nawet tych duzych nie ma tylu lakierów :))))
OdpowiedzUsuń...no to masz tego Beti....a ile lakierów....też pokaże swoje ale u mnie o wiele mniej...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńo jaaa zacna kolekcja! :)
OdpowiedzUsuń