Dokonałam dziś czynu karygodnego. Prawie.
Obwąchiwałam obcego faceta. Prawie.
Znaczy - prawie obwąchiwałam, facet był i jest mi obcy całkowicie.
Mijałam go na ulicy. Owionął mnie zapach. Coś niesamowitego. Matko, ależ ten facet pachniał...
Dobre wychowanie i brak przebojowej asertywności powstrzymały mnie przed rzuceniem się na chłopa i zmuszeniem go do zeznań, czym tak pachnie. Bardzo chciałabym mieć tę wodę, ten zapach, to coś. I to nie dla małża wcale, ale dla siebie. Bo zapach nie był taki typowo męski, raczej uniwersalny.
Agnieszka, nasze skarbiątko, pewnie opisałaby go po mistrzowsku, jak wszystkie zapachy, ja tak nie potrafię.
Powiem więc tylko, że zapachniało mi czymś leśno-mrocznym. Bardzo zmysłowym, seksownym, silnym, a jednocześnie delikatnym. Pierwotnym jakimś takim czymś, że miałam ochotę zaraz, teraz, natychmiast lecieć gdzieś w las i kotłować się po runie leśnym, zgniatając w szale te jakieś tam krzewinki i zielska. Wciąż czuję gdzieś obok ten zapach, wciąż mam ochotę zaszaleć...
Pięciominutowe zakupy w Biedronce (poszłam tylko po bułki) zaowocowały kolejnymi książkami. Nie tak tanio, jak poprzednie, ale też niedrogo, 8.49 za sztukę:)
Ależ piękna pogoda dziś, prawda? Wioooooosna:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wiosna super cieplutko :) mówiłam że przywiozę i oto jest :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam jak ktoś mnie mija szybkim chodem na ulicy obojętne czy facet czy dziewczyna i pachnie tak że nie mogę przestać myśleć o tym zapachu magia:)
OdpowiedzUsuńNo kurde ...w mojej Biedronce nie ma tak tanich książek :D Foch ! ;p
OdpowiedzUsuńno no no ... się obwąchiwania zachciewa :D hmmm ... może Skarbek będzie wiedziała co to było :D runo leśne ...hehe ;p
hoho no proszę :D mnie jeszcze nigdy żaden zapach tak nie porwał :D
OdpowiedzUsuńohohooo to trzeba bylo chłopa zapytac co to za zapach ;)
OdpowiedzUsuńTy wszędzie gdzie pójdzie to książki znajdziesz,hehe;)
OdpowiedzUsuńMogłaś zapytać tego gościa czym pachnie;)
oooo o mnie jest;):**** jejuuu jaka piekna rzeżuszka:))) mówisz że nie typowo męski a unisex? hę a spróbuj cos więcej napisać może ugadnę;)
OdpowiedzUsuńznam to:D!! kiedyś szłam spory kawałek za facetem co pięknie pachniał:]
OdpowiedzUsuńkurcze...dużo jest takich zapachów...że też nie było mnie z Tobą ,bym go zapytała....leśny mówisz? ale cięzki leśny czy rześki leśny,słodki czy raczej cierpki?
OdpowiedzUsuńnie mam zamiaru jej zabierać :)zostawię Wam na święta
OdpowiedzUsuńnie no ... nieźle opisałaś zapach ... heh ...
OdpowiedzUsuń:*
O jakiej starej babie mówisz??Bo chyba nie o sobie;)
OdpowiedzUsuńhmmm...jeśli leśny jak mówisz to obwąchaj w perfumerii te:
OdpowiedzUsuńGivenchy Pi
Giorgio Armani Emporio He
Terre Hermes
Cartier Eau de Cartier
YSL L'Homme
hehe ...byłam wczoraj i nie było ...znaczy tylko te drogie :D a dziś jakoś mi nie po drodze było;p
OdpowiedzUsuńaaa.. widzisz :D już żeś listę zapachów dostała :D
OdpowiedzUsuńzapowiedziała się Anna Maria, Aggie, może dotrze Czarna Ania , monisia3city i asiorf
OdpowiedzUsuńjak kogoś pominęłam to przepraszam ale mam nadzieję że pojawi się jak najwięcej osób
OdpowiedzUsuńPewnie,że nie ma się co oszukiwać-czas jest bezwzględny,ale jak czytam Twoje wpisy to wydaje mi się,że ty będziesz wiecznie młoda,z Twoim poczuciem humoru starość Ci nie grozi:))
OdpowiedzUsuńOoo, mnie powala na kolana zapach Pawła - L'eau par Kenzo, taki cytrusowy, boski ;) Trzeba było chłopa zaczepić, a co ;) Sama pewnie bym tak nie zrobiła, ale doradzać mogę, hehe ;)
OdpowiedzUsuńja póki co też miałam tylko przyjemność poznać Aggie
OdpowiedzUsuń"wesolutkim zasuszonym workiem starych kości"-rozbawiłaś mnie do łez tym tekstem:D
OdpowiedzUsuńZawsze tak jest,że jak sobie człowiek przypomni ile ma lat to czuję się starzej niż "normalnie":D
git i jak nie trafiłam to poszukamy dalej;)jeśli chodzi o meskie zapachy to ostatnio zachwycił mnie Platinum Egoiste Chanel i Guerlain Homme,no i jeszcze Fahrenheit 32,musze Jarzynce kupić na urodziny któryś;pp
OdpowiedzUsuńno jacha,że tak w koncu jak ja pachnę to jemu tez miło jest;P no chyba ze pachnę benzyną albo spalonym kościołem;P albo smołą to mu się nie podoba;P
OdpowiedzUsuńJuż mi głowa pęka od tego wszystkiego, mam tylko nadzieję, że od razu nie będą mnie o to wszystko pytać ;P
OdpowiedzUsuńnooo lubię czasem pachnieć dziwadłami,mam w próbkach takie cudaki i często jak jestem sama to się zlewam:D
OdpowiedzUsuńP.S. Kocham Cię jest boskie ♥
OdpowiedzUsuńDo nas przychodzi taki klient, który pachnie zawsze bosko!
OdpowiedzUsuńbardzo komiczna. Oczywiście śmieszna, ale po tym jak skończyło sie dobrze, w innym wypadku pewnie nie byłoby mi do śmiechu ;)
OdpowiedzUsuńmasz nosa do tych promocji!!
oby, oby, bo ten semestr jest bardzo krótki przez praktyki i się boję jakie oceny będę miała na koniec ;/
OdpowiedzUsuńhahaha można i tak to rozumieć :D ważne, że jest za co ;)
OdpowiedzUsuńU mnie były w różnych cenach, po 6,9zł, 4,9zł, różnie. Jutro idę jeszcze raz, może jeszcze bardziej przecenią:)
OdpowiedzUsuńa za mną kiedyś facet szedł i zaczepił i zapytał,co to za piękny,uwodzicielski zapach;)))
OdpowiedzUsuńSkoro to do końca marca trwa tylko, to trzeba korzystać!
OdpowiedzUsuńja uwielbiam wwąchiwać się w mojego Łukasza :)
OdpowiedzUsuńpraca jako pomoc domowa pod Warszawą
globus to globus,dziadek jej pokazał globus,ktory mąż miał w dzieciństwie,a potem zobaczyła go w swojej bajce i przemówiła;)
OdpowiedzUsuńten zapach był elektryzujący,to nie był jedeny facet nim zachwycony;)Kenzo Jungle Elephant;)
P.S. kocham cie !!!! kocham te ksiazke i film :))) ja mam u mamy biedrone pod nosem latam namietnie :) ślubem sie nie denerwuje, do tego stopnia ze nawet nie odczuwam ze to juz tylko dwa tygodnie !!!!! wiesz to nie ślub na 200 osób, ja będe Łukasz bedzie a reszta to juz tylko piękny dodatek :) nawet pogoda nie popsuje mi tego dnia jestem zupelnie spokojna jezeli o to chodzi az dziwnie spokojna :)
OdpowiedzUsuńi jestescie szczesliwi !!!!!!!! a On kocha Ciebie z makijazem i bez i to jest piekne, a moj pierwszy slub to tylko nerwówa, wydanie spore sumy kasy i teraz co sobie pomysle o tym to nie powiem co bo szkoda pisac....
OdpowiedzUsuńPS. Kocham Cię uwielbiam:) i książkę, i film:)
OdpowiedzUsuńa na punkcie zapachu można oszaleć...
Cześć Beti:**** przyjemnego dzionka:)))
OdpowiedzUsuńa notatników z biedronek nie było ?
OdpowiedzUsuńoczyma wyobraźni widzę jak rzucasz się na tego faceta :D
dostałam kartkę-jajo!!!dziękuję!!Tereska już się nią zaopiekowała;))))
OdpowiedzUsuńjak zrobiłaś ten kopiec z rzeżuchy....?
Dziękuję za świąteczne życzenia :***
OdpowiedzUsuńJeden klik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :***
OdpowiedzUsuńBeeeti:************************** dostałam przesyłkę,jejuuuuuuu ale mnie rozpieszczasz:))))) Bardzo ,bardzo dziękuję:****** mogę zapodać na bloga?
OdpowiedzUsuńeee ...co Ona Ci się pyta ? ja sama ciekawa tej przesyłki:> chcę zobaczyć :DDD
OdpowiedzUsuń"co Ona Ci sie pyta?" bueheheheheheh
OdpowiedzUsuńBeti..no ja nie wiem czy taki drobiazg,w każdym razie ,ucieszyło mnie to bardzo bardzo:****** to so? mogę wsadzić na ten blog czy nie mogę? czy sama mam se pozwolić;pp
no no ...nic takiego! dobre sobie! :>
OdpowiedzUsuń:***
jaka pogoda na Śląsku ? w Poznaniu upał, co mnie już nie cieszy :D hehe ;p
Hmmm ja to tańce indiańskie odprawiałam,żeby jutro lało :D ale zaraz je odwołam :D bo mi odwołali jedne ćw jutrzejsze no i nie będę kwitła cały dzień na uczelni :D tralalalala ...zastanawiam się czasami za co ja właściwie płacę na tych studiach ?
OdpowiedzUsuńPewnie masz rację ! bo z planowanych zajęć od 8 do 20 ...mam od 8 do 11 :D wiesz...z jednej strony fajnie ...ale za ja w końcu płacę ??? ;ppp
OdpowiedzUsuńAga mi wsiąkła gdzieś :D
to wcale nie jest drobiazg...to coś specjalnie dla mnie ,nie od czapy,coś co lubię ,coś co mi sie podoba i o czymś takim nie można powiedzieć droobiazg:***
OdpowiedzUsuńJesteś Kochana:**** i to nie w sensie: "kochana,pranie powiesiłaś?" tylko naprawdę kochana,mi brakuje takiej jak Ty osoby tu bliżej:***
OdpowiedzUsuńListy zakupów? no wiesz co..toby profanacja była;o
OdpowiedzUsuńsmieciuchy mnie wkurzają masakrycznie au mnie to wiesz pół chauupy w ruinie i zewsząd wyłażą ślady ;PP
Miałam dokładnie to samo napisać:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za kartkę:**
Beti a co M robi z tymi wszystkimi rzeźbami? Nieee no wiadomo jak małe mieszkanie to się dzieje...
OdpowiedzUsuńMacie za to z głowy kupowanie prezentów bo takie własnej rooty są najfajniejsze i do tego pięknościowe:)))
OdpowiedzUsuńno,pokaż pokaż,ja bardzo lubię oglądać te mężowskie cuda,zaśliniam się jak oglądam:)))
OdpowiedzUsuńTak, to było już dziś, wczoraj wyłączyłam komputer, i nie zdążyłam odpisać. Było fajnie, coraz bardziej podoba mi się ta praca :*
OdpowiedzUsuńmiłego wieczorku**
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
OdpowiedzUsuńno ja też kilka miałam ale z grzeczności nie wyartykułowałam ich na głos :)
OdpowiedzUsuńu mnie jest piątka pożeraczy sera, więc i zbieranie idzie szybciej :)
U mnie dziś pogoda beznadziejna:( A jak u Ciebie weekend? Zobacz jak się obkupiłam w Matrasie:) Dzięki za cynk.
OdpowiedzUsuńBeti,ślę buziaki:******
OdpowiedzUsuń