wtorek, 4 grudnia 2012

Na wypadek...

...gdyby zabłądził pod te strzechy jakiś świętujący dziś górnik;)


" Romboł górnik klocek, romboł go pod ścianom
i przy tym rombaniu ciulnął sie w kolano.
Że go zaskoczyło to nogłe zdarzynie,
na wcześniyjszy wyjazd dostoł przizwolynie.
Poszoł se przekopym jak mamlas po szynach
a tu na zakryncie -dup! w niego maszina.
Kiej by sie obejrzoł za siebie do zadku
to by boł uniknoł przikrego wypadku.
Stanoł i nadepnoł na kulok urżniynty
a gwóźdź zarościały wloz mu aż do piynty.
Musioł borok siednońć na okorków kupie,
naroz poczuł drzazga w swojij chudyj dupie.
Górnik aże skoczył, hełm mu zlecioł z gowy
i ciulnoł tom gowom w ring łod łobudowy.
Buła mu wylazła na pośrodku glacy,
stracioł równowaga i ciulnoł na cacy.
Jak lecioł na plecy chycioł za kolyjka,
palec mu prziczasła jakoś k...a belka.
Chycioł za betonik, kery wisioł z kraja,
betonik wylecioł i piznoł go w jaja.
Druty co sterczały wlazły mu do miecha,
trza mieć, k...a jasna, pierońskiego pecha.
Jeszcze zdonżoł chycić jakoś deska z tyłu,
prziczasła go półka i ćwierć tony pyłu.
Godajom - wypadki, że chodzą parami,
jako to jest prowda to widzicie sami.
Tak jest niebezpieczno robota górnika -
NIC NIE RÓB na dole, unikniesz ryzyka."

Szczynśliwyj kożdyj szychty, chopy, niych nad Wami czuwo świynto Barbara:*

Górniki do karczmy, a reszta świata, potocznie gorolami zwana, niych se nie połomie jynzyków;)
Imieninowe uściski dla wszystkich Baś:)

26 komentarzy:

  1. Bo zapisać coś takiego wcale nie jest łatwo!

    OdpowiedzUsuń
  2. O super to jest. :)) Mi za to net chodzi topornie, robią coś w sieci na naszym terenie i muszę się męczyć. :/ Uwielbiam tą gwarę. :))

    OdpowiedzUsuń
  3. jak fajnie:) usmialiśmy się z W. co nie miara, zwłaszcza przy naszym ulubionym miechu :D

    szczęśc Boże wszystkim górnikom!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli ściskasz moją mamunię :D
    Przyjemnego świętowania !!!
    chciałabym kiedyś przyjechać na Śląsk właśnie 4 grudnia,żeby zobaczyć tą "fiestę" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. sobie połamałam właśnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezłe :) Czytałam dwa razy, żeby zrozumieć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja chyba grzeczna nie będę bo raczej nic nie dostanę w tym roku. :p

    OdpowiedzUsuń
  8. hmmm, no powiedzmy;) piwo wypiliśmy, byliśmy u rodziców, ojcu zyczenia zlożyć i tyle;)
    podobno większa impreza ma byc w sobotę, ale u mamy, nie u mnie

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana ale jakie Ty masz boskie zdjęcie w profilu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ej, golonko, to nie było kulinarne golonko, to było... moje golonko ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurcze, jak ja lubię te nasze ślonskie gotki!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki,Kochana :* Nie jest źle. Pracy tylko trochę dużo, no i przez większą odległość to też trochę więcej czasu znajduje dojście i powrót.

    OdpowiedzUsuń
  13. Najlepszego dla górników, kiedyś pracowałam na kopalnii, jak jeszcze była, bo teraz to tylko wspomnienie, i też świętowałam....pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  14. Już mu powiedziałam,że bardzooo się cieszę,że nie pracuje w banku :DDD

    OdpowiedzUsuń
  15. ja oczywiście jeszcze sie na to badanie nie umowiłam :D

    OdpowiedzUsuń
  16. nominowałam Cię do zabawy:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Beti czy Ty wiesz co się stalo ?????:) czy Ty wiesz ze ja juz Ci mówię żebyś się szykowała wrazie czego na imprezę jeszcze trochę czasu minie więc będziesz miała czas na przygotwanie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię galowy stój górników i wypatrywałam jakieś górnika, ale niestety nikogo nie widziałam przez późny powrót z pracy, choć przy kopalni mieszkam :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Eee no przecież wiadomo, że ja taka grzeczna byłam, nawet bardzo:)

    OdpowiedzUsuń