piątek, 5 marca 2010

Dieta płynna/makaronowa:)

Rozsmakowałam się ostatnio w czekoladzie na gorąco. I pijąc ją usiłuję sama sobie wcisnąć kit, że skoro to czekolada w płynie, to ma mniejsze właściwości tuczące i mniej się odkłada w postaci fałd oponiastych na brzuchu, niż czekolada w kostkach. Naiwniaczka:))) Żeby nie powiedzieć - frajerka:)
Dla odmiany małż został niejako zmuszony do przejścia na dietę makaronową. I nie zmuszała go do tego jakaś dietetyczna konieczność, tylko własna żona, która - jako kobieta uległa - uległa była szałowi promocji i kupiła takie oto zestawy makaronów ( z solą morską w młynku gratis) w ilościach prawie hurtowych.
Opłacało się - 2 paczki pełnoziarnistego makaronu + młynek z solą - 5 zł z groszami.
No, a teraz ktoś te sterty makaronu musi zjeść:)
Całe szczęście, że oboje lubimy makaron i to pod postacią różnych potraw, więc nie będzie problemu z konsumpcją poczynionych przeze mnie zakupów.
Dziś zapiekanka : makaron penne, pieczarki, cebulka, ser. Macie ochotę?

46 komentarzy:

  1. Czekolada na gorąco jest dla mnie za słodka;) a ja nie lubię pić słodkich rzeczy;) wyrosłam też z czasów zjadania całej tabliczki czekolady i patrzenia tęsknym wzrokiem na następną;) lubię słodkie, ale słodkie z umiarem;) widocznie sama w sobie jestem słodka aż nadto:D

    Uwielbiam makarony;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię makaron ze wszystkim;PPP
    Betiiii dostałam kartki,bardzo mi wielką przyjemność sprawiłaś tymi słowami,dziękuje:*****************

    OdpowiedzUsuń
  3. czekolada tez była w promocji?;)

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki :* ale już nie ma do czego :D
    ja se ponaprawiałam za friko, bo wygrałam :)
    też bym się pewnie skusiła na taką promocję, bo i makaronu lubię i soli takowej używam :)
    ja się zapijam czekoladą milki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pysznie brzmi:)Super,że udało Ci się wszystko pozałatwiać:)
    A jakie macie plany na weekend?

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam makarony pod każdą postacią ;) Nie lubię czekolady w płynie, zawsze jest albo za słodka, albo zbyt gorzka, jeszcze nie trafiłam na taką, która by mi smakowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja rzadko pije czekoladę..wogle ostatnio rzadko jem słodkie rzeczy bo mnie szybko zamulają..za to makaron mogę jeść i jeść..:)

    OdpowiedzUsuń
  8. hehe niezłe wytłumaczenie z ta czekoladą:D

    OdpowiedzUsuń
  9. na szczęście nie ide przez las...;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja od dziś na diecie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Eeee ...jak schudnę ze 4-5 kg to tragedii nie będzie a pewnie lepiej się poczuję. Wierz mi,że mam z czego tylko tego nie widać :DDD
    póki co ćwiczę silną wolę :D

    OdpowiedzUsuń
  12. ja niestety nie wierze w dobrodziejstwo plynnej czekolady;p i rzadko pije, choc w domu mam:) szczerez mowiac lubie mocne prawdziwe kakao:) tego z kolei nie mam;p a makarony kocham!!! i tez kupilam niedawno w promocji i nie wiem kiedy to zjemy...;ppp

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak mnie się uda ten jeden dzień przetrwać bez słodkiego to będzie sukces :DDD

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale makaronem to bym nie pogardziła :D zapijam żołądek wodą :D

    OdpowiedzUsuń
  15. ja makaron lubie, wiec taka dieta to dla mnie nie problem ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bo ja gorzkiej kawy nigdy w życiu nie wypiję ...no i to takie moje poświęcenie,żeby tego cukru dziś nie było :D

    OdpowiedzUsuń
  17. oj taka zapiekana za mną chadza i makaron ze szpinakiem, mmmm aż głodna się zrobiłam :(

    OdpowiedzUsuń
  18. eee ...;/ ze słodzikiem nie smakuje tak dobrze ... nie kuś mię tu i zmień temat :D bo jestem gotowa zaraz nadrobić kawowe zaległości :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak łyse ? czułki (czułka?) mają, nieeeee ? ;p

    OdpowiedzUsuń
  20. hmmm ...bo to pewnie jakieś zmutowane pszczoły są :>

    OdpowiedzUsuń
  21. W Niedzielę muszę się do Opola wybrać na to seminarium,wcześniej może na jakieś małe zakupy;)Na jutro nie mamy planów,się zobaczy:)
    Musiałabym zacząć pisać tą pracę,ale w ogóle nie mam weny:/

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie Tobie jednej ! dziś pewnie padnę jak kawka;/ jak w każdy piątek ...jest coś ciekawego w tv dziś ?

    OdpowiedzUsuń
  23. Bo to taki oklepany marketingowy chłyt,te perfumy;)

    OdpowiedzUsuń
  24. "Apartament" widziałam, wiewióry mnie nie rajcują :D no nic ...zostaje mi jedynie randka z Housem :D albo z Fleischmannem :D hmmm ??? ;p

    OdpowiedzUsuń
  25. Taaa...zboczenie zawodowe :D <br/. dziś mój adorator się pytał "Będziesz w poniedziałek" ;ppp bueheheh ...rozbrajający jest ...i prosił,żebym odprowadziła do do drzwi :D

    OdpowiedzUsuń
  26. O ja bym piała z zachwytu nad dietą makaronową!!! A co do właściwości dietetycznych płynnej czekolady - można by to rozszerzyć na przykład na mleczne shake'i, w końcu to takie rozpuszczone lody:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zgadzam się z Tobą w 100%:)
    Pogoda jest okropna:/
    Chcę sobie kupić czarne i szare rajstopy,to na pewno:)A jak się coś innego trafi to może coś wezmę,chociaż nie mam jakiś szczególnych potrzeb:)
    A i musiałabym do Rossmana wejść,a to wiesz jak się kończy;)

    OdpowiedzUsuń
  28. No nie ? co bym z wprawy nie wyszła ;p

    OdpowiedzUsuń
  29. Oj tak ..ten jest zupełnie obojętny i nie groźny (żonaty i nie w moim typie :>).

    OdpowiedzUsuń
  30. pewnie tak ,ale może spać spokojnie :D przynajmniej jeśli chodzi o mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja mam dokładnie tak samo,a że teraz kończy mi się parę rzeczy to muszę wejść,więc nie będę mieć wyrzutów sumienia:D

    OdpowiedzUsuń
  32. wmawiaj sobie , wmawiaj :)
    ja sobie tak tłumaczę piwko wypite wieczorkiem :)
    fajne te makarony tylko że tu takich nie ma

    OdpowiedzUsuń
  33. tak głównie heńka bo tu jest najlepszy :) zresztą tutaj piwa są słabsze niż u nas powyzej 5 % raczej nie ma

    OdpowiedzUsuń
  34. no i nie piję codziennie tylko w weekendy czyli dzisiaj bo mam już weekend :)

    OdpowiedzUsuń
  35. też bardzo lubię makarony... ale niestety póki co mogę tylko pomarzyć... może za jakieś 1,5 miesiąca uda mi się zjeść... :))

    OdpowiedzUsuń
  36. Widzę,że we mnie nie wierzysz,hehe;)Ja w siebie też nie bardzo;)
    A teraz to jestem wkurzona i mam nadzieję,że do Niedzieli mi przejdzie:(

    OdpowiedzUsuń
  37. też uwielbiam gorącą czekoladę :)

    OdpowiedzUsuń
  38. jasne, podziel się ;)
    a niech zgadnę. Jutro na obiad...makaron? ;))
    fajna promocja, tak więc trzeba korzystać, zwłaszcza że makaron szybko się nie psuje ;))
    smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  39. a dodajesz do gorącej czekolady marshmallow:)?

    OdpowiedzUsuń
  40. Dzień dobry :***
    nie śpię już od godziny,bo miałam koszmarny sen ;/ znowu mi się śnił ...buuuuuu ! i to realistycznie ! masakra ! ;/ ja nie chcę ! ;/

    OdpowiedzUsuń
  41. czaddd ja zbieram takie przyprawy młynkowe :) w jakim sklepie jest taka promo ??

    OdpowiedzUsuń
  42. Dzień dobry:**
    Już mi przeszło,na szczęście:)
    A wkurzyłam się trochę na naszych znajomych,z tymi co jeździmy na wakacje.Ustaliliśmy wspólnie,że jedziemy w tym roku do Hiszpanii,że lecimy samolotem,bo to jest jeszcze dalej niż do Chorwacji i nikt nie będzie się znowu kisił w samochodzie,ustaliliśmy też,że bierzemy opcję z jedzeniem,żeby wiadomo-nie wozić wszystkiego stąd i,że najlepiej rezerwować bliżej wakacji,bo wtedy można trafić coś fajnego.No i ten znajomy wczoraj dzwoni do D.i mówi,że oni już coś tam mają,bo jego szwagier znalazł fajną ofertę,tylko bez jedzenia,bo tanio wychodzi.A tak naprawdę nie wychodzi taniej,bo zapewne Hiszpania do najtańszych krajów nie należy,zwłaszcza w sezonie i uważam,że nic się na tym nie zaoszczędzi,wręcz przeciwnie.Ale stwierdziliśmy jednak,że musimy się spotkać i przedyskutować wszystkie za i przeciw!
    Ufff,ale się rozpisałam,ale mam nadzieję,że zrozumiesz o co mi chodziło:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ufff ...od razu mi lżej na sumieniu :D
    Popołudniowe dzień dobry :***

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja mam alergię na truskawki,więc mogę je mieć wyłącznie tutaj-wirtualnie :D

    OdpowiedzUsuń