poniedziałek, 1 marca 2010

Wietrzny poniedziałek.

Uuu, wieje u nas przestrasznie. Tak okropnie, że wywiewa z głowy wszelkie myśli o dłuższym pobycie na dworze (mam wrażenie, że z mojej głowy w ogóle wszystko wywiało). No, ale czasem wyjść trzeba. I dlatego nie po raz pierwszy ucieszyłam się, że fryzurę mam taką z serii: artystyczny nieład - właśnie wstałam z łóżka. Co prawda, gdy wychodziłam z domu, fryzura mówiła, że spałam całą noc na prawym boku, a jak wracałam, to stan mojego owłosienia bardziej wskazywałby na to, że spędziłam noc wisząc za nogi pod sufitem, ale kto by się tam przejmował takimi detalami:) Ważne, że mi głowy nie urwało:)

I scenę filmową zaliczyłam, z czego się akurat niezbyt cieszę. Pamiętacie tę słynną scenę, gdy Marilyn Monroe podwiewa do góry sukienkę? Dla niezorientowanych w temacie - fotka.
No, to coś takiego mniej więcej mnie spotkało. Oczywiście, ja nie MM, więc zamiast - jak ona - wdzięcznie się uśmiechnąć, wykrzywiłam się paskudnie oraz wyraziłam niecenzuralnie. Bo jakoś wystawianie całych nóg i połowy tyłka na widok publiczny specjalnie mnie nie ucieszyło.
A jak u Was? Też tak wieje?

37 komentarzy:

  1. u mnie nie wieje :)lekarz powiedział tak więc...są dwie metody operacji, pierwsza wydłużanie które trwało by do 16 roku życia i druga operacja zamiany kości łydki do uda i wtedy by miała proteze łydki, pierwsza opcja długa i skonczona tym że miałą by równe nóżki druga opcja krótka szybka ale niestey protezę ma...w jednym i drugim przypadku lekarz mówi że porusza się tak samo

    OdpowiedzUsuń
  2. a dziękuję :*
    u mnie też tak duje :( przezornie przed wyjściem związałam włosy inaczej mogłabym sama siebie nie poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cypr jest wyjatkowo wietrzna wyspa://

    OdpowiedzUsuń
  4. oj,wieje,wieje...iść się nie da,wsiąść do samochodu i nie dostać drzwiami to cud;)i jeszcze padać zaczęło,a teraz słoneczko się przebija przez chmury-marcowa pogoda;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłam..chyba fajną bluzkę i sweter drugi w tym miesiącu,taki na wiosnę i koszulkę dla Kamili znaczy tiszercik;)

    OdpowiedzUsuń
  6. wieje okropnie az starch wyjsc...juz wczoraj sie rozkrecaało wiec dzis spacer był po korytarzu :/

    OdpowiedzUsuń
  7. nie nie zdecydowaliśmy jeszcze :) mamy czas do 18 miesiąca bo wtedy można zacząć działać

    OdpowiedzUsuń
  8. heheh, pięknie piszesz, uwielbiam!
    A u nas wieje strasznie, nawet na spacer nie poszłyśmy, a do tego deszcz padał. Na Bałtyku sztorm! Eh, kochana, następnym razem to chyba spodnie założysz, co?:))

    OdpowiedzUsuń
  9. niestety decyzja bardzo trudna gdyby to chodziło o mnie ot bym wiedziała a w przypadku mojej córci to kurcze nie wiem co ona by wolała :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Wieje strasznie, o mało mi głowy nie urwało, kiedy szłam do i ze sklepu :/

    OdpowiedzUsuń
  11. a to Ty w spódnicy żeś poszła na ten wiatr??? ot durna baba;PPPPP to dżołk oczywiście;**

    OdpowiedzUsuń
  12. niestety finansowo nie damy rady :( dlatego zbieramy 1% podatku od osób i firm

    OdpowiedzUsuń
  13. No 8,a drugi 6 ,naprawdę można u mnie fajne rzeczy czasem upolować a takich swetrów o dziwo na pęczki ;) Tak jak moja siorka ,Ona też latem w portkach a zimą z dupą na wierzchu;))))

    OdpowiedzUsuń
  14. A tak sobie myslałam że będzie praktyczniejsza z krótkim;P Bo ona taka cieniusia jest poza tym wnerwia mnie to koronkowe przewężenie nad łokciem;/

    OdpowiedzUsuń
  15. wiesz ciężko powiedzieć jak to będzie z tymi kwotami nie wiadomo ile się uzbiera, fundacje które są duże typu Polsat czy TVN dają pieniążki ale tylko jak operacja jest w Polsce przeprowadzona, natomiast te mniejsze fundacje nie posiadają aż tyle żeby nam dać, chodzimy po dużych firmach roznosimy ulotki zobaczymy ile się uzbiera :)

    OdpowiedzUsuń
  16. taaaa ...wieje ;/ łby chce pourywać ;/
    uwielbiam Cię czytać :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Buhahaha, obawiam się, że z tym niecenzuralnym wyrażaniem byłoby u mnie podobnie:))) Bo ja taka subtelna jestem jak buldożer:)

    OdpowiedzUsuń
  18. u mnie wiało wczoraj :) i na szczęście nie musiałam ruszać się z domu a dzisiaj słoneczko

    OdpowiedzUsuń
  19. wieje wieje niestety, aż mi samochodem rzuca jak jadę, bo niestety moje maleństwo jest strasznie czuły na boczne wiatry...

    OdpowiedzUsuń
  20. i to jeszcze jak;P utnę nie ma bata;P

    OdpowiedzUsuń
  21. pierwszy egzemplarz ,szyję ze szmaty tak na próbę dopiero jak go skończę to zacznę na porządnym takim super jakości;) Nie będę ryzykować spartolenia na nówce sztuce;) Tym bardziej że żadnego wykroju nie robię ,tnę od czapy z ręki;)

    OdpowiedzUsuń
  22. taaaa...w szkole też mówili:zdolna ale leniwa:D

    OdpowiedzUsuń
  23. :D wychowawczyni skarżyła się mamie że zamiast słuchać to ja liczę wróble na parapecie:D

    OdpowiedzUsuń
  24. a ja o kompletne niemyślenie:D

    OdpowiedzUsuń
  25. tośmy obie zdolne były sztuki;))))

    OdpowiedzUsuń
  26. fakt to niezaprzeczalny;PP

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja generalnie wyznaję zasadę,że jak pracuję to już pracuję ...jak mam ochotę w pracy na kawę i ploty to siadam w naszym pokoiku do tego przeznaczonym i tam mogę gadać o dupie marynie i innych pierdach :D zresztą ...ja w ogóle lubię być na swojej pracowni sama :D nawet szefowa moja to wie i mi się nie wpierdziela :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Ze mnie się w pracy nabijają,że jako jedyna nie daję się szefowej poniewierać, a co więcej sama ją ustawiam po kątach :D noo w każdym bądź razie nie daję sobie w kaszę dmuchać :D nooo chyba mnie lubi po prostu ...ale bez wzajemności :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Za każdym razem,jak mnie np pochwali ( nie żeby często się to zdarzało) to se w głowie myślę "Mów mi do kieszeni" ;p

    OdpowiedzUsuń
  30. słyszałam o tym huraganie w Europie..

    OdpowiedzUsuń
  31. u nas wiało wczoraj, dzisiaj wygląda na spokojnie:)
    ja wczoraj z tej okazji zaliczyłam co krok piach w oczach i podejrzewam, że fryzure podobną do Twojej;) ale dzięki temu rano obeszlo sie bez mycia włosów - skoro jeszcze nie oklapły:D

    OdpowiedzUsuń
  32. halo halo ! wywiał Cię ten wiater ?

    OdpowiedzUsuń
  33. u mnie strasznie wije i pada snieg z deszczem:( masakra.Kiedy nowy wpis?:)

    OdpowiedzUsuń