piątek, 19 marca 2010

Zakupowo...

Siedzę i robię rachunek sumienia, czyli analizuję swoje nabytki z całego tygodnia. Trochę się tego nazbierało:)
Na początek - empikowe szaleństwo notesowe.
Na fotce jedynie 4 z zakupionych 10 notatników. Na swoje usprawiedliwienie mam oczywiście sto tysięcy wymówek, takich, jak:
- uwielbiam pisać, notować, zapisywać i przepisywać ( no i końcu gdzieś te moje tytułowe milion myśli musi się pomieścić),
- notesy kosztowały zawrotnie śmieszną kwotę 99 groszy za sztukę (przecenione z 34.99 - więc w gruncie rzeczy zaoszczędziłam majątek),
- są cudne, kartki to taka jakby imitacja papieru czerpanego.

Po Empiku przyszła kolej na Rossmanna.
Okulary po 9.99 za sztukę, w zasadzie nie powinnam, ale (tu oczywiście nastąpi kolejne tysiąc wymówek):
po prostu muszę mieć kilka par, bo zawsze je gdzieś posiewam, zostawiam w samochodzie, w innej torebce, u koleżanki albo wręcz bezpowrotnie gubię.

W moim rozumieniu zarówno do notesów, jak i do okularów (oraz lakierów do paznokci, książek, pierścionków, długopisów, piór, torebek oraz pewnie miliona innych rzeczy) ma zastosowanie teoria o przybytku ( nie mam oczywiście na myśli przybytku ulgi czy też przybytku rozkoszy, ale ten przybytek, od którego głowa nie boli).
W Rossmannie kupiłam też krem Olay.
Pomyślałam sobie - hmmm, kompleksowe odmładzanie 7 w 1, niech choć zadziała z tego jakieś 3 w 1, to będę cudownie młoda aż do zgrzybiałej starości.
I dobrze zrobiłam, nabywszy to odmładzające cudo, bo już przy kasie poczułam, jak swym okrutnym zębem czasu nadgryza mnie starość. I to w ucho mnie użarła, bo słuch mi się nagle pogorszył - kasjerka dała mi dodatkowo jakieś pudełko i powiedziała: mazaczki gratis. Myślę sobie - a po kiego mi mazaczki? Ale dała, to wzięłam...W domu okazało się, że to nie żadne mazaczki, tylko maseczki. Trzy. Wypasione takie jakieś, materiałowe, co to mnie już tak odmłodzą, że sama siebie nie poznam. Byleby nie były zielone, bo Jim Carrey to ze mnie taki raczej kiepski:)

Kupiłam też kilka szali za kilka złotych.
I całe mnóstwo hochlandowych serów wszelakich, bo mnie naszła ochota na promocyjne pojemniki tupperware.
Chłopisko moje, od tygodnia pasione niemal li tylko nabiałem zaczyna już protestować nieśmiało, ale ja się twardo trzymam, ser w postaciach i formach przeróżnych mu stale podtykam, bo jeszcze mi kilka punktów brakuje:)
A z okazji zbliżających się świąt kupiłam sobie wściekle rozczochranego kuraka; fajny jest, taki muppetowo-rockowy:)
I jeszcze lakier wiosennie zielony nabyłam, w nadziei przywabienia wiosny tą seledynowatością.
Więcej grzechów (chwilowo) nie pamiętam.
Strasznie długi wpis mi wyszedł, teraz chyba przez tydzień nic nie napiszę, dając Wam czas na przeczytanie powyższego:)
Miłego, wiosennego weekendu:***

88 komentarzy:

  1. O jaa, ale fajne zakupy!!! Ja chcę notes, ten lakier, szalik w panterkę i okulary nowe też chcę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No no no ...te notesy świetne ! grzech nie kupić :D
    w końcu nie wytrzymałam i zadzwoniłam ! no bo ile można się chować ? ;p
    ja właśnie kończę makijaż i zmykam do Izy :D uczcić swój szczęśliwy wczorajszy traf :D

    OdpowiedzUsuń
  3. pisz, pisz codziennie fajnie się czyta :) ja nie mam takiej weny jak Ty.
    fajne te notesy.
    Muszę poszaleć troche po księgarniach w najblizszych dniach, znowu przepuszczę tam majątek ale co tam raz się żyje.
    pozdrawiam jeszcze z Holandii

    OdpowiedzUsuń
  4. mów mi tu zaraz szybko skąd ten lakier !!!
    a te maseczki są bardzo dobre, gdziesik je kiedyś wygrałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. notesy super, szaliki boskie a kurczak rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O jaaa, pędzę do empiku, może też będą. Cudowne notesy, o szalach nawet nie mówię, bo zżera mnie zazdrość, a kurak rockendrollowiec jest boski! :**

    OdpowiedzUsuń
  7. notesy boskie!!!ten szali brazowo bezowy tez mam,chyba taki sam:) kolor lakieru super.musze tez kupic sobie jakas zielen bo w sumie to nie mam zadnego zielonego...a jak sie czuje..jak nie macham za bardzo ta lapa to jest ok...najgorzej w nocy nie moge zlapac pozycji ale w koncu zasypiam...

    OdpowiedzUsuń
  8. jeśli chodzi o notesy to zaoszczędziłaś mnóstwo kasy!!!starczyło na całą resztę zakupów;))))
    nie zgadzam się,zeby następny wpis był za tydzień!!!!!!!!!!
    zaliczyłaś wiosenny spacer?

    OdpowiedzUsuń
  9. już lepiej, mimo tego, ze dziś smażoną rybę zapiłam kawą i zjadłam cebulowe paluszki i truskawkowym jogurtem :D dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  10. no 10 to drobna przesada :) ale działa naprwdę fajnie na skórę
    ee, myślałam że jest bardziej taki miętowy czy pistacjowy, wszędzie szukam czegoś takiego i nie mogę znaleźć

    OdpowiedzUsuń
  11. super cena notesow! a chusty extra :) u mnie w rossmannie nie widzialam okularow ;/ a tez by mi sie przydaly ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja już lepiej....ale zmęczona psychicznie jestem,bo chore dziecko to niezły poligon....

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem już:*** no niestety zero zabawy raczej dalszy ciąg pecha:( :** tęskno mi było za Wami

    OdpowiedzUsuń
  14. Notesy są boskie i wcale się nie dziwię,że ich tyle nakupiłaś:)
    Szale cudne:)
    A kurczak czadowy:DD

    OdpowiedzUsuń
  15. no nieee czyli znow musze mame wyslac do empiku a juz raz pogonilam ja po kubki;p a takie szaliczki gdzie mozna dostac skoro takie tanie? bo sliczne:)))

    OdpowiedzUsuń
  16. szkoda :/ jakby Ci się gdzieś taki obił o Twoje śliczne oczy to daj znać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. no to widzę że Tobie w przeciwieństwie do mnie zakupy się udały ;)
    te notatniki są świetne i to za taką cenę! sama bym się nie mogła oprzeć :)
    rozbroił mnie fragment o hochlandzie :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Zbyt krępujące żeby tu pisać....
    Jarkowi coś się dziś stało ,zaczął potrojnie widzieć ,miał zawroty głowy,jak zadzwoniła do niego moja siostra to jej powiedział że nie wie gdzie jest,zbagatelizowałam jak mi powiedziała-ot myślę sobie tak palnął ,potem mama z nim rozmawiała i jakiś błędny był a ja sie dowiedziałąm na koniec jak przyleciał Mariusz pracownik i powiedział ,że z NIm coś sie dzieje i stuknął w inny samochód tu na osiedlu-szczęście że tylko tak się skończyło bo wyglądał strasznie,nie oszalował odległości i wrąbał się w drogę szurając bok innego samochodu które zresztą nie stał prawidłowo tylko w poprzek
    (policjant powiedział tej pani od samochodu żeby tak nie nadstawiała dupy-dosłownie ,bo wczoraj też miała taką stłuczkę)
    DObrze ,że dojechał jakimś cudem i nie spowodował gorszego wypadku ponoć mama mu mówiła żeby zostawił samochód żeby go ktoś odwiózł ale oczywiście sie nie posłuchał.
    Nie wiem z czego to,ciśnienie miał okropnie niskie bo 120 /60 nakarmiłam,bo nic nie jadł i położył się a teraz nie mogę go dobudzić.... a o przyczynie nieobecności to Ci na gg napisze:*

    OdpowiedzUsuń
  19. i żadnej przerwy, Ciebie można czytać codziennie. masz strasznie fajny styl pisania :)

    OdpowiedzUsuń
  20. nie no te notesy dla mnie bomba i nigdy za wiele a i szale super ja tez zgrzeszyłam kupując jeden:)milego popołudnia

    OdpowiedzUsuń
  21. jej ile okazji!!

    robisz zakupy an zamówienie ???

    szukam takiego lakieru od dawna!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. bardzo udane zakupy a okulary i notesy szczególnie:)

    OdpowiedzUsuń
  23. już to widzę ! jak Ci jakie ciacho oczy przesłoni to akurat będą Ci kolory w głowie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja jeszcze raz dziękuję:***
    Tort truskawkowy;)

    OdpowiedzUsuń
  25. ba ! ja bym zostawiła nie tylko lakiery :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzisiaj nie.Jutro się wybieramy ze znajomymi gdzieś,a dzisiaj się lenię,czyli i tak miło spędzam czas:)
    A Wy jakie macie plany na weekend??

    OdpowiedzUsuń
  27. zawsze można założyć na lewą stronę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. ja już przeczytałam, możesz znowu zacząć pisać ;D
    te notesiki są ekstra!I za taką cenę...
    szaliki tez niczego sobie, akurat na zbliżające się pierwsze wiosenne dni ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja mówiąc misiek miałam na myśli mojego psa:)

    OdpowiedzUsuń
  30. to nawet prostsze rozwiązanie :) ta lewa strona przypomniała mi się z Usta usta :)

    OdpowiedzUsuń
  31. stringi były debeściarskie :) w sumie to ja to oglądam dla Mecwaldowskiego - kocham tego faceta - normalnie nawet nie musi się odzywać, jakbym go oglądała częściej niż co tydzień to umarłabym ze śmiechu :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Tak czy siak wszystko kręci się w tematyce zwierzęcej:) Misiek, koziłek, jeden czort:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ach jak ja uwielbiam to babskie tłumaczenie każdego zakupy;)Zadroszczę notatników!!

    OdpowiedzUsuń
  34. zaszalałaś :D
    mam taki zielony lakier, okulary tez namiętnie gubię, dlatego musze miec kilka par, uwielbian serki hochland, panterkę i noteeeeesy :D ostatnio kupiłam 4 w empiku, niestety nie za 99groszy... te Twoje sa malutkie, czy A5?

    OdpowiedzUsuń
  35. Dzień dobry :*** a przyszłam sobie popatrzeć znowu na twe zdobycze :D
    jestem na nogach od 6:30 ;p masakra , no nie ? i to z własnej woli ! mój błąd,że wstałam tak wcześnie,bo ojciec zdążył mnie już dwa razy do płaczu doprowadzić ;/ jak dobrze,że popołudniu idzie do pracy !

    OdpowiedzUsuń
  36. W empiku na rynku głównym nie było notesów, a nie chciało mi się biegać do pozostałych, do galerii. Szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  37. a bo upolowałaś takie okazje że normalnie ci zazdroszczę ! i tez chce!

    OdpowiedzUsuń
  38. Chyba dobrze dziś się czuje,pojechał na budowę,ale wiesz..wczoraj jak zasnął o 15.30 to spał do dzisiaj do 8.00 rano,wczoraj nie mogłam go dobudzić-chciałam żeby zjadł,nic z tego był kompletnie nie przytomny,On się bardziej przestraszył niż ja,dla mnie to wygląda na gigantyczne przemęczenie ,muszę po prostu ostrzej z nim postępować,zeby się wysypiał i jadł jak należy...bo stres i taki tryb życia dają takie skutki.

    Z tego wszystkiego nie pochwaliłam zakupów,a jest co chwalić.Chusty przepiękne i notatniki-jestem zachwycona,gdzie Ty to kupujesz?? a u siebie nie widzę szali za kilka złotych ani takich cudownych notatników-śliczne są.
    Zainwestowałaś też w Olay -dobra inwestycja,miałam tylko jeden krem Olay z tej serii,na noc i byłam zadowolona:)
    Dzięki kochana za troskę:*****

    OdpowiedzUsuń
  39. 2 notesy to jeszcze ok ale 10?? nawet jeśli kosztowały tylko zł, to i tak szaleństwo;D wszędzie Ta wiosna:))

    OdpowiedzUsuń
  40. no popatrz a u mnie nie ma tak tanio tych notesów,znaczy takich wyprzedaży,co za chała....ale może po świętach uda się choć jeden kupić bo urokliwe są skubańce;)

    OdpowiedzUsuń
  41. hahahahha a co,leży pewnie? chciałaś tylko pospacerować czy jeszcze gdzieś lecieć?
    Aaa nie myślałam konkretnie,tak patrzę na te Twoje to wszystkie są ładne...

    Ja zbieram się do wyjścia w kierunku sklepu ale mimo ładnje pogodny wcale mi się nie chce;P Teraz mam dylemat że nie mam co na siebie włożyć,tzn płaszczyk mam ,ale buty bym chciała;p

    OdpowiedzUsuń
  42. no tak wywlekanie nie będzie ciekawe ,ja musze wszystko wywlec z pudeł i uprać najlepiej,bo wygląda każdy łach jak psu z gardła wywleczony;pp

    OdpowiedzUsuń
  43. Ten kurak ma fryza jak Jasko po kąpieli :DDDDD masz słabość do rozczochrańców widze :DDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  44. Przy każdym wejściu patrzę z zazdrością na te notesy i nawet nie chcę myśleć o tej śmiesznej cenie... I ten lakier na koniec mnie dobija!
    Byłego olewam. Masz rację - cyrk robi.
    Do likierku mnie przekonałaś, w końcu już prawie 14-ta!

    OdpowiedzUsuń
  45. Czasami mam ochotę na szybko się spakować, trzasnąć drzwiami i nawet "do widzenia" nie powiedzieć ;/

    OdpowiedzUsuń
  46. no ,masakra,ja z tego powodu chodzą na okrągło w tym samym ,tylko piorę i zakładam z powrotem bo nie chce mi się wyszukiwać w pudłach;p

    I jak Ci się podobały Lejdis?

    OdpowiedzUsuń
  47. ech ...brak słów ! wiesz jaki mam spokój w domu jak ojce nie ma ? ;/

    OdpowiedzUsuń
  48. Ja nie mam jakoś szczęścia do tych lakierów! Szukałam tego w Schlekerze i też nie było:(

    OdpowiedzUsuń
  49. :D nooo fajny poprawiacz humoru;)

    OdpowiedzUsuń
  50. alw to nie przegiecie tylko najprawdziwsza prawda :DDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  51. ja marzę o takim towarzystwie do wszystkiego,ale nie mam...może nam sie kiedyś uda spotkać i porządzić;)

    OdpowiedzUsuń
  52. ja jak się ogarnę z tym bajzlem to planuję...mam nadzieję ,ze przyjedziecie na weekend i se porządzimy;P

    OdpowiedzUsuń
  53. Jak spędziłaś dzień ? :>

    OdpowiedzUsuń
  54. baaaardzo szkoda,ale liczę na to ,że się zbierzemy i ten raz na ruski rok uskutecznimy jakieś spotkanie:)

    OdpowiedzUsuń
  55. Usta Usta o 20 ? tak ? bo ja też czekam :D

    OdpowiedzUsuń
  56. yhm ...chyba bardziej mnie wciągnęło niż "Klub Szalonych Dziewic" ;p

    OdpowiedzUsuń
  57. W moim najbliższym ciuchu mają dostawę w poniedziałek i wtedy jest drogo jak na ciucha ...;p i z każdym dniem cenę obniżają ...a w sobotę wszystko jest za 3 zł :D a wybór jeszcze dość spory ! ;p

    OdpowiedzUsuń
  58. Dzisiaj rano stwierdziłam,że ja już chyba za stara jestem na takie imprezy;)
    Beti,kochana,ślicznie dziękuję za kartkę i miłe słowa:**************
    Przyszła już wczoraj,ale dopiero dzisiaj ją tata wyciągnął ze skrzynki.
    Baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dziękuję:******

    OdpowiedzUsuń
  59. no i patrz - ktoś jej podprowadził mleko z lodówki :D

    OdpowiedzUsuń
  60. :) było nam mało jednej, ale stwierdziłyśmy, że za drogie są same praliny, żeby kupować kolejne ;) następnym razem spróbujemy innych. Miłej niedzieli :**

    OdpowiedzUsuń
  61. Dla mnie nie drobiazg,bardzo mnie ucieszyła ta kartka:)
    W ogóle strasznie lubię dostawać takie:)
    Buziaki i miłej Niedzieli:*

    OdpowiedzUsuń
  62. może być :) zastanawiam się czy nie chwycić aparatu i nie wyruszyć na poszukiwanie wiosny
    miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  63. super zakupy a notesy to jak za darmo :)

    OdpowiedzUsuń
  64. szukałam kochana,bo chciałam zebyś wygrała w konkursie,miałabyś pewną nagrodę gdybyś była na kompie ,a ja nie miałam z czego zadzwonić ani napisać do ciebie,konkurs kończył się o północy a nie było chętnych:((((( Dobrze sie czuje J ,już mnie wczoraj zdązył wk.....;P

    OdpowiedzUsuń
  65. na Stylio,ksiązka do wygrania za 15 pierwszych odpowiedzi a chętnych było mało,albo nie widzieli konkursu

    OdpowiedzUsuń
  66. było juz tyle komedii że ciężko jest wykombinować coś czego jeszcze nigdzie nie było, ale ważne jest to że całość potrafi rozśmieszyć, a tego po całym tygodniu oczekuję :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Ja też lubię takie wysyłać i to pojawia się moje pytanie,kiedy ty masz urodziny??
    Dzisiaj odpoczywam:)Chcemy jechać na małe zakupy,D.potrzebuje buty,ja też chciałam zobaczyć baletki jakieś dla siebie:)
    A wy jakie macie plany?

    OdpowiedzUsuń
  68. w Holandii rosną na każdym trawniku a tu jest mało.
    a że właśnie zaczęło padać tak więc chyba się nie wybiorę

    OdpowiedzUsuń
  69. wziełam....a może film Surogaci byś chciała tez mozńa wygrać,trza wysłac maila do glamoura

    OdpowiedzUsuń
  70. trzeba podać nick klubowy ,imię i nazwisko i adres i napisać jakie filmy lubisz. na adres klubglamour@guj.pl

    OdpowiedzUsuń
  71. Już sobie zapisuję w kalendarzu:)19 maja D.ma urodziny,moja mama 15,a mój brat 14:)I jakoś w Maju urodzi się córka mojego kuzyna;)

    OdpowiedzUsuń
  72. kurcze, musze się przejść do empiku, bo ostatnio coś mi nie był po drodze, na kdc były jakieś rabaty i głównie tam zamawiałam kniżki

    OdpowiedzUsuń
  73. Zjadłam kanapkę w ramach śniadania i popijam jaśminową herbatę.J śpi ,miał wstać i mieliśmy jechać na targi budowlane ale ja kurde go prosić nie będę :D hihih to był jego interes jechać,siedzę więc tutaj i zerkam na Małą Czarną na tv4 a potem będzie Dekoratornia-lubię to oglądać:)

    OdpowiedzUsuń
  74. u mnie jak coś jest na wyprzedaży to znika w takim tempie, że już kolejnych raczej nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  75. hahahaha :D ten artykuł uświadomił mi jak bardzo odbiegam od ideału trendy kobiety glamour :P To ciekawe, fryzura na zero jest uznawana za infalntylną, natomiast kolorowe wielkanosne jajeczko już nie? No błaaaagam :D

    OdpowiedzUsuń
  76. To sobie poszalałaś, fajne zakupy. :))

    OdpowiedzUsuń
  77. jaaaasne,oszukańcu Ty;PPP

    miłego dzionaaa:****
    u Ciebie też pochmurno i ciepło?

    OdpowiedzUsuń
  78. no i tak jak przypuszczałam - w moim empiku ani śladu wyprzedaży :/

    OdpowiedzUsuń
  79. toż ja polazłam do tego najmniejszego ! i nic ! buuu

    OdpowiedzUsuń
  80. tym bardziej można oczekiwać królewskich wyprzedaży :)

    OdpowiedzUsuń
  81. lubię notesy, zeszyty i takie tam ... zbieram dla Jagienki :)

    OdpowiedzUsuń
  82. z okularów czuj się rozgrzeszona;) ja też w zeszłym tygodniu kupiłam 2 pary w rossmanie po 9,90 ;) a weszłam tylko po tani tusz...bo na swój ulubiony nie miałam kasy....hmmmm

    OdpowiedzUsuń